Rok 2017 był dla polskiej energetyki wiatrowej bardzo udany. Wyprodukowano wówczas rekordową ilość energii. Jak podał Puls Biznesu, w okresie od stycznia do listopada siłownie wiatrowe wygenerowały 12,1 tysiąca GWh mocy elektrycznej. To więcej niż w całym 2016 roku, w którym wyprodukowano 11,6 tysiąca GWh energii, stanowiące siedem procent w skali całego kraju.

Czy tendencja wzrostowa zostanie zachowana?

Analitycy branżowi są sceptyczni, ponieważ na horyzoncie próżno szukać większych inwestycji OZE, które przez PSE mają zostać przyłączone do sieci.

Ostatnią wartą uwagi i wpływającą na ostateczny bilans inwestycją było podłączenie farmy wiatrowej Banie, której moc 56 MW została przyłączona w 2016 roku.

Przypomnijmy, że również w innych krajach ubiegły rok w energetyce wiatrowej był bardzo udany. Rekordowym w skali globalnej wydaje się wynik osiągnięty przez Danię, gdzie wygenerowano za pomocą turbin wiatrowych 14,7 GWh mocy elektrycznej.

Niestety w przeciwieństwie do Danii, w której tendencja zwyżkowa zachowana jest od wielu lat, Polska tak dobrego wyniku może szybko nie powtórzyć, co jest skutkiem wygaszenia programu zielonych certyfikatów.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.