Na świecie jest już wiele miast, w których komunikację miejską obsługują w większości pojazdy wyposażone w napędy ekologiczne. Mowa tutaj zarówno o tych elektrycznych, wodorowych oraz zasilanych gazem CNG. Według analizy przeprowadzonej przez Bloomberg New Energy Finance prawdopodobne jest, że już do 2025 roku niemal połowa autobusów jeżdżących w komunikacjach miejskich, będzie mieć napęd elektryczny.

Jest to optymistyczna, ale możliwa do realizacji wizja. Rozwój technologii ma wpływ na spadek cen, co przekłada się na opłacalność elektromobilności. W związku z tym zakup pojazdów elektrycznych będzie się zwracać dużo szybciej. Według opublikowanego raportu w 2025 roku po drogach powinno jeździć około 1,2 miliona autobusów elektrycznych. Dla porównania w 2017 roku było ich „zaledwie” 386 tysięcy.

Zakupy autobusów elektrycznych są motywowane różnymi czynnikami. Wśród nich znajduje się chęć przeciwdziałania zanieczyszczeniom powietrza, które często są skutkiem nadmiernej emisji spalin do atmosfery. Ekologiczność napędów EV niewątpliwe przyspieszy wzrost popularności tej technologii, szczególnie biorąc pod uwagę ciągle zaostrzane normy.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.