Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

5 przypadków, w których przyroda odniosła zwycięstwo

wildlife

5 przypadków, w których przyroda odniosła zwycięstwo

Masz wrażenie, że zewsząd docierają do Ciebie złe wiadomości? Dzisiaj dla odmiany dowiesz się o kilku przypadkach, kiedy działania na rzecz ochrony gatunków przyniosły sukces. Bo przecież nic nie cieszy tak bardzo, jak zwycięstwo natury nad destrukcyjnym wpływem człowieka. 

Jaguary wróciły na mokradła Argentyny

Niedawno ONZ ogłosiła, że na argentyńskie mokradła Iberá powrócił największy drapieżnik Ameryki Południowej – jaguar. Ostatni raz gatunek był widziany na tych terenach ponad 70 lat temu, ponieważ został wytępiony przez kłusownictwo i niszczenie siedlisk. Lokalne organizacje ekologiczne pracują nad ponownym wprowadzeniem jaguarów na mokradła Iberá.

Walka z kłusownictwem w Afryce przynosi efekty

Od 10 lat władze RPA walczą z kłusownictwem, którego ofiarą padają głównie nosorożce. Wysiłki przyniosły pozytywne efekty. Każdego roku obserwujemy spadek liczby zabitych nosorożców. W 2020 roku kłusownicy przyczynili się do śmierci 394 zwierząt. To o 200 osobników mniej niż rok wcześniej. Rząd RPA deklaruje, że prowadzi dalsze działania, aby całkowicie wyeliminować kłusownictwo.

Diabły tasmańskie wróciły do Australii

Diabeł tasmański powrócił do naturalnego środowiska w Australii kontynentalnej po raz pierwszy od 3 tys. lat. Jest to efektem wieloletnich działań trzech organizacji – Aussie Ark, Global Wildlife Conservation i WildArk. Sukces jest historyczny ze względu na obecną sytuację w Australii. Kraj charakteryzuje się bowiem najwyższym wskaźnikiem wymierania ssaków.

Rak błotny z powrotem na Śląsku

A teraz news z polskiego podwórka. W Nadleśnictwie Siewierz założono stado gatunku, który już dawno zniknął ze śląskich rzek – raka błotnego. Udało się wyhodować pięć tysięcy osobników. Jest to początek rozbudowy populacji, która ma zasilić wszystkie jeziora i stawy w nadleśnictwie, a z czasem wszystkie wody województwa śląskiego.

Ryś iberyjski odrodził się w Hiszpanii

W 2002 roku ryś iberyjski został uznany za najbardziej zagrożonego kota na świecie. Wówczas na wolności pozostawało zaledwie 94 osobników. Wszystko wskazywało na to, że ryś będzie pierwszym wymarłym gatunkiem kota od 10 tys. lat. Na ratunek temu pięknemu zwierzęciu pospieszyli ekolodzy. Obecnie w dziczy na południu Półwyspu Iberyjskiego żyje 686 rysiów iberyjskich. 

Źródło: brightvibes.com

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.