Od dawna wiele potężnych międzynarodowych firm krytykowanych jest za tworzenie dużych ilości zanieczyszczeń. Teraz firma Apple wprowadza nową jakość i daje przykład innym.

Ma to związek przede wszystkim z lokalizowaniem fabryk i zakładów montujących na Dalekim Wschodzie, gdzie tania siła robocza gwarantuje niskie koszty przy wysokiej produkcji. Nie inaczej jest z gigantem Apple. Firma z Palo Alto ulokowała swoje fabryki w Chinach, gdzie wysokie zanieczyszczenie powietrza jest na porządku dziennym. Wielu lokalnych partnerów amerykańskiego koncernu jest krytykowanych za zanieczyszczanie środowiska.

Na przeciw temu postanowiły wyjść władze firmy. Agencja Reutersa podaje, iż zarząd Apple ogłosił zamiar zbudowania systemu solarnego o mocy 200 MW. To odpowiada zapotrzebowaniu ponad 260 000 chińskich gospodarstw domowych rocznie.

Dzięki temu, Apple chce, aby ich produkty powstawały przy użyciu „zielonej” energii elektrycznej. Celem Apple jest, aby system generował więcej energii, niż zużywają wszystkie zakłady, biura i sklepy firmy w Chinach.

Amerykanie inwestują w OZE również na swoim lokalnym rynku. W najbliższym czasie wydadzą 850 milionów dolarów na zakup energii z farm solarnych w Californi.