Wiadomości OZE Bez pieniędzy i uprawnień – niewydolny system kontroli środowiska w Polsce 21 czerwca 2018 Wiadomości OZE Bez pieniędzy i uprawnień – niewydolny system kontroli środowiska w Polsce 21 czerwca 2018 Przeczytaj także Artykuł Sponsorowany XENE autoryzowanym dystrybutorem w Polsce i UE paneli TW(Tongwei) Solar – lidera wśród producentów PV na świecie W lipcu 2023 roku spółka Xene podpisała umowę na dystrybucję modułów fotowoltaicznych ze światowym liderem w produkcji komponentów fotowoltaicznych na świecie, firmą TW(Tongwei) Solar. Umowa określa zasady bezpośredniej współpracy w Polsce i na rynkach zagranicznych, głównie w Unii Europejskiej, na których już aktywnie działa Xene. Kontrakt na najbliższe lata zakłada zakupy na poziomie kilkudziesięciu MW paneli w technologii PERC i N-type. Artykuł sponsorowany Fotowoltaika Fotowoltaika w bloku mieszkalnym. Wszystko, co musisz wiedzieć Fotowoltaika coraz częściej przyciąga uwagę mieszkańców bloków, jak i spółdzielni. Do inwestycji w elektrownię słoneczną zachęca nie tylko niższa cena… Pożary składowisk odpadów są objawem przewlekłej choroby, która trawi polski system ochrony środowiska. Ten cierpi z powodu braków finansowych oraz kadrowych, niewydolnej organizacji i złego prawa – tak brzmi stanowisko Polskiego Alarmu Smogowego, który zwraca się z apelem do Premiera Morawieckiego o natychmiastowe działanie. Braki funduszy na ochronę środowiska uwidaczniają się na poziomie budżetowym, gdy porównamy Polskę do innych krajów Unii Europejskiej. Według danych Eurostatu w 2013 roku (najnowsze dostępne zestawienie) na bieżące działania związane z ochroną środowiska wydajemy 0,2 proc. PKB. Oznacza to, że wśród 13 ujętych w zestawieniu krajów, znaleźliśmy się na 11 miejscu. Za nami były Serbia i Chorwacja. Przed nami między innymi Bułgaria (0,58 proc.) i Rumunia (0,34 proc.) Zestawienie Eurostatu z roku 2012 nie wygląda lepiej – plasuje Polskę na 22 miejscu z 25. Skalę niedofinansowania instytucji nadzoru najlepiej widać po wynagrodzeniach inspektorów ochrony środowiska, których dochody wynoszą często 1500 złotych netto. Niskie pensje sprawiają, że rotacja w tej instytucji jest ogromna. Na przykład w kujawsko-pomorskim Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska od początku roku z pracy odeszło 40 osób – ze 140 zatrudnionych. Z różnych inspektoratów dochodzą sygnały, że pojawiają się problemy z rekrutacją specjalistów, co nie może dziwić przy takich wynagrodzeniach. – Pożary wysypisk to objaw systemowej choroby. Z mafią śmieciową mają walczyć ludzie zarabiający 1500 złotych i muszący uprzedzać o kontroli – mówi Andrzej Guła – lider Polskiego Alarmu Smogowego. Jednak problemem są nie tylko pieniądze – dodaje- uprawnienia kontrolne inspektoratów ochrony środowiska są bardzo słabe, a kary dla przedsiębiorców łamiących przepisy określane są na poziomie pochodzącym z epoki transformacji gospodarczej, kiedy dla wzrostu gospodarczego ustawodawcy byli gotowi poświęcić wszystko – w tym zdrowie i środowisko. Wadą systemu jest konieczność uprzedzania przedsiębiorców o kontroli. Inspektoraty nie są wyposażone w odpowiedni sprzęt pomiarowy oraz nie mają możliwości skorzystania z pomocy akredytowanych laboratoriów prowadzących pomiary. Dodatkowo problemem są rozmyte kompetencje, co prowadzi do sytuacji gdzie zalecenia pokontrolne WIOŚ nie są realizowane, a przedsiębiorcy nie czują się zobowiązani do przestrzegania przepisów ochrony środowiska. Polski Alarm Smogowy zwrócił się w liście do Premiera Morawieckiego o natychmiastową, gruntowną i skuteczną reformę służb kontrolujących przepisy dotyczące ochrony środowiska w Polsce. Zdaniem PAS jest kilka różnych sposobów rozwiązania problemu. Warto rozważyć reformę obecnego systemu w kierunku zmiany inspekcji ochrony środowiska w służbę kontrolną z prawdziwego zdarzenia. Można zamiast tego od razu powołać taką służbę lub przydzielić te zadania, którejś z już istniejących, dbając przy tym o większe uprawnienia, bardziej dotkliwe sankcje, a także o zapewnienie środków umożliwiających efektywne działania. Polski Alarm Smogowy zapowiedział także że zwróci się do Najwyższej Izby Kontroli o dokonanie oceny skuteczności systemu kontroli ochrony środowiska w Polsce i ochrony Polaków przed przestępczością ekologiczną. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.