Brazylijska firma Votorantim chce stworzyć gigantyczny konglomerat energetyczny, który będzie działał w sektorze energetyki wiatrowej, słonecznej i wodnej. Doniesienia nie zostały do tej pory potwierdzone przez samą spółkę, o czym poinformowała agencja Reuters.

Według źródeł brytyjskiej agencji prasowej, przedstawiciele spółki Votorantim prowadzili już rozmowy z Kanadyjską Radą Planów Emerytalnych (CPP Investment Board) w celu pozyskania środków na rozwój nowej, energetycznej platformy zielonej energii. Najprawdopodobniej to firma z Singapuru i kilka północnoamerykańskich funduszy emerytalnych wykazały zainteresowanie inwestycjami w brazylijskie przedsięwzięcie.

Votorantim jest największą w Brazylii zróżnicowaną grupą przemysłową. W ostatnich latach jej inwestycje koncentrowały się na projektach energetycznych, których celem jest zmniejszanie ryzyka inwestycyjnego.

Brazylijska sieć elektroenergetyczna w dużej mierze polega na odnawialnych źródłach energii. Około 60% jej energii jest pozyskiwana z elektrowni wodnych, a 15% pochodzi ze spalania biomasy oraz z farm wiatrowych. Należy jednak dodać, że paliwa kopalne pozostają bezpiecznym źródłem dochodów Brazylii. W celu podreperowania budżetu, kraj ten zaproponował prywatyzację 57 dużych aktywów, w tym sprzedaż części lub 51% udziałów przedsiębiorstwa energetycznego Eletrobas jeszcze w połowie przyszłego roku. Rozważano także prywatyzację koncernu naftowego Petrobras, jednak – jak poinformował w zeszłym miesiącu prezydent Brazylii Michel Temer – spółka ta pozostanie pod kontrolą rządu.

Źródła: Reuters, OilPrice

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.