Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Brytyjczycy biorą we własne ręce kontrolowanie zanieczyszczenia powietrza

zanieczyszczenie powietrza

Brytyjczycy biorą we własne ręce kontrolowanie zanieczyszczenia powietrza

Ekologiczna organizacja charytatywna „Przyjaciele Ziemi” poinformowała, że już 70 lokalnych grup korzysta z ich zestawów testowych do monitorowania jakości powietrza. Do akcji włączyło się także mnóstwo zwykłych obywateli, którzy podobne zestawy wykorzystują w swych domach, ponieważ mają uzasadnione obawy, iż oficjalnie podawane dane nie informują o niebezpiecznych dla zdrowia poziomach zanieczyszczenia.

Organizator kampanii na rzecz czystego powietrza oraz członek stowarzyszenia „Przyjaciele Ziemi”, Oliver Hayes, skomentował sprawę następującymi słowami: Byliśmy zaskoczeni wysokim zapotrzebowaniem na nasze zestawy do kontroli powietrza. W ciągu niespełna roku skorzystało z nich 4000 osób, odkrywając, że niepokojące poziomy zanieczyszczenia występują tak na obszarach miejskich, jak i wiejskich.

Inne grupy lokalne, które także zajęły się monitorowaniem jakość powietrza, to m.in. „Clean Air Eastbourne” z East Sussex oraz „Clean Air Chorley” mająca swą siedzibę w Lancashire. Mieszkańcy Lancing i Shoreham, miast wchodzących w skład hrabstwa West Sussex, także dołączyli do tych inicjatyw, by zbadać poziom zanieczyszczenia powietrza w swoich miejscowościach.

Ted Burke, członek stowarzyszenia „Clean Air Catford” zwrócił uwagę, że czynione przez obywateli pomiary wykazały, iż poziom zanieczyszczenia powietrza często wskazywał na prawie dwukrotne przekroczenie normy; takie sytuacje miały miejsce również nieopodal szkół podstawowych.

Jeden z mieszkańców Eastbourne, Robert Price, odkrył, że poziom zanieczyszczenia jego miasta jest tak wielki, jak w miejscowościach, które w testach monitorowania jakości powietrza otrzymały najgorsze wyniki w skali całego kraju. – Chciałem uzyskać własne dane, aby na własne oczy przekonać się, czy powietrze w moim mieście jest złe. Prowadzę te badania dopiero od miesiąca, a już trzy z ostatnich siedmiu dni naruszyły wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia.

Price powiedział, że do działania skłoniły go przede wszystkim obawy związane z wpływem zanieczyszczonego powietrza na zdrowie jego rodziny. Mieszkaniec Eastburne uczula wszystkich, by brali podobne sprawy we własne ręce, dodając, że jeżeli rząd nie jest w stanie dokładnie zbadać jakości powietrza, to obywatele sami powinni się tym zająć.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.