Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Budynki energooszczędne i pasywne w Polsce

Budynki energooszczędne i pasywne w Polsce

W Polsce domy niskoenergetyczne nie są tak popularne jak na zachodzie Europy. Jest to spowodowane głównie przez uwarunkowania ekonomiczne, warunki klimatyczne bowiem są bardzo zbliżone do tych panujących za naszą zachodnią granicą, gdzie budownictwo niskoenergetyczne jest rozwinięte w bardzo dużym stopniu. Jakie zatem rozwiązania dotyczące budynków o niskim zapotrzebowaniu energetycznym opłaca się stosować w polskich warunkach?

Jak już wielokrotnie podkreślaliśmy, ukierunkowanie polskiego budownictwa na ekologiczne i energooszczędne jest koniecznością uwarunkowaną prawnie przez przepisy unijne. Ponadto wynika z możliwości osiągnięcia korzyści w postaci mniej kosztownej eksploatacji. Pociągnie to również za sobą pozytywny wpływ na środowisko, dzięki ograniczeniu niskiej emisji. Zwróćmy uwagę, że budynki zużywające niewielkie ilości energii niezbędnej do zapewnienia komfortu cieplnego lub takie, które nie wymagają tradycyjnego systemu grzewczego, dzięki wysokiej izolacyjności, nie są już tylko nowinką technologiczną. Takie projekty powstają już od kilkunastu lat i sprawnie funkcjonują. Rozważając zasadność inwestowania w takie budownictwo, które jest około 15-30 proc. droższe od tradycyjnego nie należy skupiać się tylko na kosztach. Korzyści wynikające z długoterminowego użytkowania budynku na pewno będą większe niż różnica w kosztach budowy.

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej od 2013 roku prowadzi program wsparcia dla inwestorów w budownictwo energooszczędne, w ramach którego można otrzymać nawet 50 tysięcy złotych dofinansowania. Jest to jednak program dla klientów, którzy świadomie wybierają projekt domu o niskim zużyciu energii, gdyż wysokość dotacji często nie wystarcza na pokrycie kosztów za wysokiej jakości materiały użyte podczas budowy. Wszystkie realizowane obecnie programy wsparcia są trudno dostępne, a narzucone wymogi, które należy spełnić starając się o dotację zniechęcają przyszłych inwestorów. Pozostaje więc mieć nadzieję, że w związku z przepisami unijnymi o konieczności podwyższania efektywności energetycznej nowopowstających budynków poziom wsparcia dla takich inwestycji znacznie wzrośnie w najbliższym czasie, a konieczne wygania ulegną ograniczeniu. Póki co przedstawimy przykładowe rozwiązania, które nie podnoszą znacząco kosztów inwestycji i jednocześnie generują oszczędności na etapie użytkowania.

Są to przede wszystkim komponenty wpływające na ograniczanie strat ciepła w budynku. Największe straty generowane są przez przegrody – ściany, stropy, okna i dach. Kiedy zadbamy o ich wysoką izolacyjność okazuje się, że wzrasta udział strat wentylacyjnych, które również możemy zminimalizować. W celu zmniejszenia współczynnika przenikalności cieplnej przegród stosuje się materiały izolacyjne o wysokich parametrach (przykładem jest styropian EPS 200 i wełna mineralna), których grubości powinny zostać wyliczone w projekcie dla odpowiedniego rodzaju przegrody. W przypadku termomodernizacji można po prostu odpowiednio zwiększyć grubość izolacji. Aby ograniczyć straty przez przegrody szklane (czyli okna i drzwi balkonowe) należy zastosować ich tzw. ciepły montaż oraz zainwestować w okna trójszybowe, które dzięki dwóm przestrzeniom międzyszybowym wypełnionym gazem (najczęściej powietrze) doskonale zabezpieczają przed wymianą ciepła. Zastosowanie argonu zamiast powietrza w praktyce obniża przewodnictwo cieplne szyby o około 33 proc. Doświadczenie pokazało jednak, że szybko go ubywa, a ponowne napełnianie jest kosztowne. Istnieją również okna czteroszybowe, które są wciąż stosunkowo drogie.

Rozwiązaniem, które pozwala zmniejszyć udział strat przez wentylację w ogólnym bilansie jest opisywana już przez nas wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła (rekuperacja). Dodatkowo wpływa to również na redukcję ilości potrzebnej energii na ogrzanie budynku. Dla przypomnienia, rekuperacja polega na odzysku ciepła z powietrza, które jest usuwane z pomieszczeń oraz przekazaniu go na wymienniku (rekuperatorze) do powietrza świeżego, nawiewanego do budynku. Dzięki temu do wnętrza wchodzi już wstępnie ogrzane powietrze, które nawet zimą ma dodatnią temperaturę. Z zastosowania takiego systemu płyną oczywiście inne korzyści. Zapewnia bowiem komfort użytkownikom, dzięki osuszaniu powietrza eliminuje ryzyko wystąpienia pleśni i grzybów, stwarza możliwość chłodzenia pomieszczeń latem oraz w nocy, kontroluje również ilość nawiewanego powietrza. Dla lepszego efektu można zastosować również gruntowe wymienniki ciepła, które, w zależności od pory roku, wstępnie ogrzewają lub ochładzają strumień powietrza wentylacyjnego. Generuje to jednak dodatkowe koszty inwestycyjne. Dodatkowo system wentylacyjny może być połączony z pompą ciepła (więcej na ten temat tutaj).

W przypadku budynków energooszczędnych korzystne jest również zainwestowanie w urządzenie grzewcze o wysokiej sprawności. Oprócz pomp ciepła zalecane są również kotły kondensacyjne, których sprawność nieznacznie przekracza 100 proc. Dzieje się tak, ponieważ dzięki zjawisku kondensacji wykorzystują one dodatkową energię odzyskiwaną z gorących spalin. Zalecane są także systemy hybrydowe. Pozostając w temacie ogrzewania istotny jest podgrzew wody użytkowej. Dla uzyskania wymaganego efektu niskiego zużycia energii pierwotnej warto rozważyć zastosowanie kolektorów słonecznych lub powietrznych pomp ciepła. O różnicy w zastosowaniu tych urządzeń można przeczytać w jednym z poprzednich poradników.

Przedstawione rozwiązania są uzasadnione ekonomicznie i przynoszą wymierne efekty, zwłaszcza w rozważaniach długoterminowych. Możliwe jest zastosowanie również systemu fotowoltaicznego lub ogrzewania gruntową pompą ciepła, jednak z racji wysokich kosztów decyzja o ich zastosowaniu oparta jest zwykle o inne aspekty niż ekonomiczny. W związku z rozwojem technologicznym i zjawisku konkurencji na rynku ceny wszystkich wymienionych rozwiązań stale maleją, co może przyczynić się do wzrostu zainteresowania tematyką budownictwa niskoenergetycznego. Ponadto znaczący wpływ na rozwój budownictwa energooszczędnego mogłyby mieć programy wsparcia zakładające dofinansowania unijne lub rządowe do budowy tego typu obiektów.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.