Wiadomości OZE Budżetowy europejski rower elektryczny trafi pod strzechy? 29 maja 2018 Wiadomości OZE Budżetowy europejski rower elektryczny trafi pod strzechy? 29 maja 2018 Przeczytaj także Artykuł Sponsorowany XENE autoryzowanym dystrybutorem w Polsce i UE paneli TW(Tongwei) Solar – lidera wśród producentów PV na świecie W lipcu 2023 roku spółka Xene podpisała umowę na dystrybucję modułów fotowoltaicznych ze światowym liderem w produkcji komponentów fotowoltaicznych na świecie, firmą TW(Tongwei) Solar. Umowa określa zasady bezpośredniej współpracy w Polsce i na rynkach zagranicznych, głównie w Unii Europejskiej, na których już aktywnie działa Xene. Kontrakt na najbliższe lata zakłada zakupy na poziomie kilkudziesięciu MW paneli w technologii PERC i N-type. Artykuł sponsorowany Świat Pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza wystartuje w 2024 roku W 2024 roku loty rozpoczyna pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza. Flota Ecojet ma składać się z samolotów elektrycznych napędzanych przez zielony wodór. Co więcej, pasażerowie na pokładzie będą mieli do wyboru wyłącznie wegańskie posiłki. Jakie trasy obejmie linia Ecojet? Rynek rowerów elektrycznych w Europie był dotąd zdominowany przez dwa rodzaje produktów – wersje budżetowe pochodzące z Chin oraz wersje droższe i lepiej wykonane z Europy i Stanów Zjednoczonych. Tę sytuację chce przełamać belgijski startup o nazwie Cowboy, którego celem jest stworzenie wysokiej jakości e-bika w przystępnej cenie. Dzięki wsparciu finansowemu pochodzącemu z funduszy na rozwój innowacyjnej przedsiębiorczości Cowboy’owi udało się stworzyć rower, który ma być alternatywą dla chińskich tanich odpowiedników. Rower cechuje elegancki desing oraz bateria o wadze 1,8 kg zamontowana w rurce podsiadełkowej, która nie rzuca się w oczy. Adrien Roose, jeden ze współzałożycieli Cowboy, mówi, że projekt skierowany jest w stronę młodszych wiekiem odbiorców, którzy używają swoich e-rowerów do codziennych dojazdów do i z pracy, np. kurierzy rowerowi. Według Roose’a to właśnie te grupy osób nie przyjęły elektrycznych rowerów tak chętnie, jak starsze pokolenie. Aby zyskać nowe grono klientów projekt e-bika został specjalnie zmodyfikowany. Zintegrowane gniazdo karty SIM i interfejs modułu GPS z aplikacją Cowboy umożliwia działanie smartfona jako pulpitu nawigacyjnego oraz komputera, który w czasie rzeczywistym wyświetla położenie i statystyki pokonywanej trasy. Rower został ponadto wyposażony w inteligentną funkcję blokady za pomocą smartfona. Z innych funkcjonalności, które według konstruktorów mają zdobyć serca młodej części klientów, na uwagę zasługuje pas węglowy zastępujący standardowy łańcuch rowerowy. Umożliwia on płynniejsze i cichsze pedałowanie. Z kolei hamulce hydrauliczne ułatwiają skuteczne hamowanie przy mniejszym wysiłku. Waga całego roweru na poziomie 16 kg oznacza dla osób poruszających się w cyklu miejskim wysiłek na całkowicie znośnym i akceptowalnym poziomie. Akumulator schowany w rurze pod siodełkiem pozwala na wspomaganie pedałowania do 50 km. Ładowanie do pełna ma trwać według producenta 2,5 godziny. Informacją, która zapewne zmartwi cześć potencjalnych klientów, jest fakt, że Cowboy nie został przewidziany jako lekki skuter elektryczny. Natomiast cena na poziomie 7 600 zł (prawie 3-krotnie więcej niż za chiński odpowiednik) powoduje, że tylko nieliczni z polskich sympatyków e-bików będą mogli sobie na niego pozwolić, co niestety nie wiele ma wspólnego z przystępnością. Źródło: electrek Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.