Elektromobilność to jedno z oczek w głowie nowego szefa polskiego rządu – Mateusza Morawieckiego. Jest to najprawdopodobniej jedna z niewielu kwestii, wobec której wszyscy wydają się być zjednoczeni – zarówno miasta, mieszkańcy oraz opozycja rządowa chcą jej rozwoju, choć poszczególne wizje mogą się nieco różnić. Samorządy polskich miast sukcesywnie wydają pieniądze na unowocześnienie floty komunikacji miejskiej. Jej pełna elektryfikacja jest długofalowym celem wielu z nich, choć nikt nie podał jeszcze konkretnej daty.

Bydgoszcz dołącza do grona miast, które będą wozić mieszkańców z wykorzystaniem elektrycznych autobusów. Władze miasta zamierzają bowiem złożyć zamówienie na kupno trzydziestu egzemplarzy autobusów elektrycznych, z których pierwsze miałyby wyruszyć na bydgoskie ulice już w 2019 roku. Decyzja o zakupie nowych pojazdów dla komunikacji miejskiej jest pokłosiem porozumienia podpisanego z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, które ma pomóc w uzyskaniu niższych cen.

By elektryczne autobusy mogły wyjechać na ulice, konieczne jest stworzenie odpowiednich warunków – mowa tutaj przede wszystkim o infrastrukturze ładującej, której jak na ten moment w Bydgoszczy brakuje. Ma ona jednak powstać do 2019 roku, kiedy zostanie dostarczonych pierwsze pięć sztuk autobusów elektrycznych. Wedle założeń nowe autobusy mają poruszać się m.in. po Bydgoskim Parku Technologiczno-Przemysłowym, Błoniach czy osiedlu Leśnym. Są to jednak wstępne ustalenia, które mogą jeszcze ulec zmianie.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.