Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Chiński startup może podbić sektor mikrosamochodów dostawczych

Chiński startup może podbić sektor mikrosamochodów dostawczych

Mało znany chiński producent pojazdów elektrycznych chce zawojować jedne z najtrudniejszych rynków, czyli Europę i Amerykę Północną. Jego strategią ma być dostarczanie małych, miejskich samochodów.

Istniejąca od zaledwie pięciu lat firma Kaiyun Motors poinformowała, że rozpoczyna w Europie i USA sprzedaż swoich elektrycznych pick-upów. Będzie to jedna z pierwszych chińskich firm z branży pojazdów elektrycznych, które nastawiły się na sprzedaż na tych dwóch rynkach.

Kaiyun aktualnie sprzedaje swój model „Pickman” – małego pojazdu EV o maksymalnej prędkości poniżej 30 mil na godzinę. Póki co sprzedaż wyniosła około 40 samochodów na rynek USA, głównie do Kalifornii, oraz 30 egzemplarzy do Francji, Hiszpanii i Szwecji. Firma zakłada jednak, że do 2020 roku sprzedaż w USA sięgnie od 3 do 4 tys. samochodów.

W USA ceny Pickmana zaczynają się od 7 999 dolarów. W cenę wliczone jest 25% podatku importowego. Taka sama cena ma obowiązywać w Europie, ale aby model mógł się poruszać po europejskich drogach publicznych, firma musi wprowadzić w nim modyfikacje.

Elektryczne mikrosamochody są w stanie z powodzeniem zaspokoić codzienne potrzeby konsumentów – powiedział w styczniowym wywiadzie dla agencji Bloomberg Wang Chao, założyciel Kaiyun. Wówczas firma uzyskała zgodę na sprzedaż Pickmana w USA.

Mikrosamochody elektryczne osiągające niewielkie prędkości i wyposażone w tanie akumulatory ołowiowo-kwasowe są bardzo popularne w Chinach. W 2017 r. sprzedano tam prawie 1,8 miliona takich samochodów. To dwa razy tyle, ile sprzedało się tam zwykłych elektryków.

Strategia marketingowa Kaiyun jest taka sama, jak u BYD, największego na świecie producenta pojazdów elektrycznych. BYD nie sprzedaje za granicą samochodów osobowych, ponieważ jest to sektor, w którym musiałby o wpływy liczyć z gigantami, takimi jak Tesla, Audi czy Mercedes-Benz. Producent wyszukuje więc rynki niszowe, stawiając np. na autobusy elektryczne.

Pickman nie cechuje się możliwościami takimi samymi, jak większe, napędzane silnikami spalinowymi pick-upy, ale doskonale może sprawdzić się chociażby podczas transportu stosunkowo niewielkich ładunków czy ludzi po placach budowy, zakładach produkcyjnych i gospodarstwach rolnych.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.