Wiadomości OZE Czy padnie energetyczny rekord świata? 25 kwietnia 2018 Wiadomości OZE Czy padnie energetyczny rekord świata? 25 kwietnia 2018 Przeczytaj także Artykuł Sponsorowany XENE autoryzowanym dystrybutorem w Polsce i UE paneli TW(Tongwei) Solar – lidera wśród producentów PV na świecie W lipcu 2023 roku spółka Xene podpisała umowę na dystrybucję modułów fotowoltaicznych ze światowym liderem w produkcji komponentów fotowoltaicznych na świecie, firmą TW(Tongwei) Solar. Umowa określa zasady bezpośredniej współpracy w Polsce i na rynkach zagranicznych, głównie w Unii Europejskiej, na których już aktywnie działa Xene. Kontrakt na najbliższe lata zakłada zakupy na poziomie kilkudziesięciu MW paneli w technologii PERC i N-type. Artykuł sponsorowany Świat Pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza wystartuje w 2024 roku W 2024 roku loty rozpoczyna pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza. Flota Ecojet ma składać się z samolotów elektrycznych napędzanych przez zielony wodór. Co więcej, pasażerowie na pokładzie będą mieli do wyboru wyłącznie wegańskie posiłki. Jakie trasy obejmie linia Ecojet? Wygląda na to, że niebawem możemy być świadkami ustanowienia nowego energetycznego rekordu. System magazynowania energii, który znajduje się w Australii (100 MW), nie będzie już największą tego typu instalacją na świecie. Wszystko przez to, że firma Recurrent Energy wystąpiła o pozwolenie do rządu federalnego USA o zgodę na budowę systemu magazynowania energii i elektrowni słonecznej na obszarze tysiąca hektarów, które zostałyby umiejscowione na wschód od kalifornijskiego Palm Springs. W tym wypadku moc elektrowni i magazynów energii o nazwie Crimson Solar wyniosłaby aż 350 MW. System jest odpowiedzią na coraz większy popyt na energię słoneczną, która w Kalifornii, z powodu dużej ilości słonecznych dni, z roku na rok zyskuje na popularności. Analityk ds. magazynowania energii GTM Research Daniel Finn-Foley powiedział, że „gdyby udało się zainstalować 350 MW, byłaby to prawdziwa bomba”. Czy dojdzie do tego w najbliższym czasie? Niekoniecznie. Federalny system wydawania pozwoleń jest bardzo ociężały. Może się okazać, że zanim dojdzie do finalizacji przedsięwzięcia, upłynie bardzo dużo czasu. Innym problemem, podnoszonym przez miłośników zwierząt, jest konieczność zrekultywowania dwunastu hektarów ziemi. Spowoduje to nieuchronne skutki dla przebywającej na tym terenie rzadkiego gatunku jaszczurki oraz spowoduje likwidację siedliska dzikich roślin, które są typowe dla tej lokalizacji. Dobrą informacją jest natomiast modyfikacja pierwotnego planu budowy w taki sposób, aby nie doszło do ingerencji w siedliska żółwia pustynnego. Tak czy inaczej, czekamy z niecierpliwością na nowe informacje w tej sprawie. Źródło: USA Today, Inhabitat Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.