Elektromobilność wciąż się rozwija i to na różnych polach. Przyszedł więc czas na to, aby elektryczne samoloty podbiły niebo. Przeprowadzone niedawno testy wskazują, że może do tego dojść w niedługim czasie.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu latanie “zwykłym” samolotem uchodziło za coś wyjątkowego. Chociaż wydawać by się mogło, że elektromobilność jest wciąż gałęzią stosunkowo nową, to zakończone właśnie testy elektrycznej maszyny latającej są kolejnym dowodem na to, że człowiek wciąż dąży do lepszych rozwiązań.

Duży sukces największego samolotu elektrycznego

Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że “zamiana” silnika spalinowego na ten, który zasilany jest energią elektryczną, może realnie przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska, to sukces elektrycznego samolotu staje się ogromny. 

Chociaż maszyna może unieść w powietrze niewiele, bo maksymalnie 9 osób, to na dzień dzisiejszy jest ona uznawana za największy samolot elektryczny na świecie. 

Kolejny krok w kierunku rozwoju elektromobilności

Trwający pół godziny lot testowy zakończony sukcesem dał konstruktorom niemałe powody do radości. Nie jest to zapewne koniec prac nad ulepszaniem ich najnowszego dzieła. Chociażby z tego względu, że maszynie udało się wprawdzie utrzymać w powietrzu, ale nie była w pełni obciążona. Na pokładzie znajdowała się jedynie jedna osoba, która sterowała samolotem. 

Nowe horyzonty 

Aby maszyna mogła unieść się w powietrze, potrzebna była współpraca dwóch firm, które podjęły się skonstruowania odpowiedniego silnika. Były to firmy MagniX i AeroTec.

Współpraca ta zapewne nie skończy się szybko, ponieważ obie firmy mają nadzieję, że elektryczną maszynę uda się wprowadzić do obrotu do końca przyszłego roku. 

Zapis lotu dostępny w internecie

O tym, jak poradził sobie w powietrzu odpowiednio przekształcony  model samolotu Cessna 208, możecie przekonać się na własne oczy. Zapis lotu, który odbył się w ramach testowania elektrycznej maszyny w USA, jest dostępny w popularnym serwisie YouTube.

Źródło: smoglab.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.