Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Elektryczne wyścigi również w terenie. Startuje Extreme E

Elektryczne wyścigi również w terenie. Startuje Extreme E

Już nie tory uliczne, lecz wymagające trasy terenowe, a na nich elektryczne SUV-y. Tak będą wyglądały zmagania w ramach Extreme E, czyli wyścigi terenowe samochodów elektrycznych. Pierwszy sezon wystartuje w 2021 roku.

Wyścigi mają być elektrycznym odpowiednikiem rajdu Dakar, jednak przewidziane trasy będą krótsze. Co więcej, nie spotkamy na nich kibiców, ponieważ będą to tereny trudno dostępne, takie jak lasy Amazonii, Sahara czy Himalaje. Wybór miejsc jest nieprzypadkowy. Obecność na nich elektrycznych wyścigówek ma również wymiar społeczny. Ma to uwrażliwiać na problemy związane z globalnym ociepleniem, szczególnie dającym się we znaki na tych terenach.

„Pływającym padokiem” rajdów ma być dawny okręt handlowy. Zorganizowany na nim będzie serwis samochodów, a także biura i miejsca noclegowe. Jak mówi Alejandro Agag, współtwórca Formuły E i jeden z pomysłodawców rajdów Extreme E, wyścigi mogą pomóc uczynić świat bardziej zrównoważonym w szybszym tempie. Wciąganie aut elektrycznych w branżę wyścigową napędzi ponadto ich rozwój. Stanie się tak z uwagi na konieczność testowania ich w trudnych warunkach.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.