Elektromobilność Elektryczny autobus przejechał na jednym ładowaniu 1772 km 11 października 2017 Elektromobilność Elektryczny autobus przejechał na jednym ładowaniu 1772 km 11 października 2017 Przeczytaj także Elektromobilność Kaskada kotłów De Dietrich w zajezdni MZK w Pabianicach Artykuł sponsorowany Międzygminny Związek Komunikacyjny w Pabianicach od kilku miesięcy korzysta z nowego rozwiązania w dziedzinie ogrzewania. Wysłużone kotły węglowe… Artykuł sponsorowany Artykuł Sponsorowany XENE autoryzowanym dystrybutorem w Polsce i UE paneli TW(Tongwei) Solar – lidera wśród producentów PV na świecie W lipcu 2023 roku spółka Xene podpisała umowę na dystrybucję modułów fotowoltaicznych ze światowym liderem w produkcji komponentów fotowoltaicznych na świecie, firmą TW(Tongwei) Solar. Umowa określa zasady bezpośredniej współpracy w Polsce i na rynkach zagranicznych, głównie w Unii Europejskiej, na których już aktywnie działa Xene. Kontrakt na najbliższe lata zakłada zakupy na poziomie kilkudziesięciu MW paneli w technologii PERC i N-type. Artykuł sponsorowany Jednym z głównych argumentów przeciwników elektrycznych pojazdów jest niewielka odległość możliwa do pokonania na jednym ładowaniu. Rozwój techniki powoli wytrąca ten argument z rąk osób zniesmaczonych postępującą elektryfikacją motoryzacji, ponieważ co roku nie tylko taka odległość się zwiększa, ale przybywa także infrastruktury ładującej. Niewiele rzeczy jest w tej kwestii niemożliwych, co udowodniło ostatnio przedsiębiorstwo Prottera za pomocą swojego nowego elektrycznego autokaru. Firma ta opublikowała w serwisie YouTube film, w którym informuje, że produkowany przez nią autokar Catalyst E2 Max pokonał na jednym ładowaniu odległość 1101,2 mil, odpowiadającej 1772 km. Choć wydawać by się mogło, że taki wynik jest nieprawdopodobny, to warto zauważyć, że autokar został wyposażony w baterię o pojemności 660 kWh. Osiągnięty rezultat robi wrażenie, lecz należy mieć na uwadze, że został on uzyskany w warunkach wyidealizowanych – bez pasażerów i na wybranej wcześniej trasie. Producent nie chwalił się także czasem, jaki był konieczny do przejechania 1772 km, a więc można się spodziewać, że taka prędkość nie była zawrotna. Nie zmienia to jednak faktu, że branżę transportową czeka nieuchronna rewolucja, której pierwsze oznaki widzimy już dziś. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.