Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Elektrycznym rowerem po tafli wody

Elektrycznym rowerem po tafli wody

Firma Manta5, której siedziba mieści się w Nowej Zelandii, stworzyła rowerowy wodolot, umożliwiający poruszanie się po powierzchni wody. Różnica między tym pojazdem a tradycyjnym rowerem polega na tym, że zamiast twardej asfaltowej lub szutrowej nawierzchni pod nogami znajduje się lustro zbiornika wodnego, po którym się przemieszczamy.

Jak to możliwe? Wszystko dzieje się za sprawą wyposażonego w 400-watowy silnik elektryczny roweru o nazwie Hydrofoiler XE-1, umożliwiający wejście w inny wymiar letniego wypoczynku, o jakim nikt nie śmiał marzyć.

Jak doszło do powstania tego pojazdu?

Początki tworzenia się idei wodnego pojazdu miały miejsce podczas wycieczek tradycyjnym rowerem po Nowej Zelandii. Jak wiadomo, jest to kraj wyspiarski otoczony oceanem. Guy Howard-Willis marzył o jeździe na rowerze bezpośrednio nad wodą. W tym celu spotkał się z entuzjastą rowerów i projektantem motocykli Rolandem Alonzo. Efektem ich sześcioletniej współpracy jest właśnie Hydrofoiler XE-1, który pozwala poszukiwaczom przygód pływać po rzekach, jeziorach, a nawet po tafli mórz i oceanów.

Rower elektryczny może być zasilany tylko pracą nóg lub wspomagany silnikiem elektrycznym. Jeden pełny cykl ładowania akumulatora pozwala przez godzinę cieszyć się wspieraniem naszego wysiłku.

Firma Manta5, producent roweru, na swej stronie internetowej zapewnia, że dzięki zastosowaniu impregnacji wodoodpornej silnik wspomagający oraz akumulator wytrzymają długi czas zarówno w słodkiej, jak i w słonej wodzie.

Nylonowe śmigło wzmocnione włóknem węglowym wytwarza siłę ciągu i zmniejsza opór przy maksymalnej prędkości. Rama roweru składa się ze stopu lotniczego aluminium, dobranego ze względu na niską wagę i wysoką wytrzymałość. Montaż i transport Hydrofoilera XE-1 jest prosty dzięki jego modułowej konstrukcji.

Manta5 zamierza rozpocząć próbną przedsprzedaży swojego dzieła w lutym 2018 roku w cenie około 19 tysięcy złotych za egzemplarz. Jak na razie plany produkcyjne przewidują montaż niewielkiej liczby modeli przed planowaną międzynarodową promocją wynalazku.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.