Swego czasu Elon Musk w trakcie niezobowiązującej wymiany zdań na Twitterze zadeklarował, że Tesla będzie w stanie wybudować w Australii Południowej magazyn energii o mocy 100 MW w czasie 100 dni od rozpoczęcia prac, rozwiązując tym samym problemy z niedoborem energii elektrycznej w tym regionie. Odważne oświadczenie wzbudziło zainteresowanie światowych mediów oraz miejscowych polityków, zwłaszcza w obliczu stwierdzenia Muska, który zapewnił, że jeśli Tesla nie zdąży z budową w określonym terminie, to jego firma nie zażąda zapłaty za swoją pracę.

Kolejny raz potwierdziło się, że Elon Musk nie rzuca słów na wiatr. Niemal tydzień przed upływem wyznaczonego terminu – przypadającym na 1 grudnia br. – Tesla wykonała zadanie. Na farmie wiatrowej należącej do francuskiego koncernu Neoen zakończono wszystkie prace i rozpoczęto testy największego na świecie magazynu energii.

– Jest to jasna wiadomość, że Australia Południowa będzie liderem w dziedzinie energii odnawialnej z wykorzystaniem magazynów energii. Ogromna ilość pracy włożona w realizację tego projektu w tak krótkim czasie powoduje, że z niecierpliwością oczekuję wizyty w Jamestown (…). Chcę osobiście podziękować tym, którzy pracowali nad tym projektem – powiedział Jay Weatherill, premier stanu Australia Południowa.

Warty odnotowania jest fakt, że Tesla nie tylko wykonała zadanie przed czasem, ale również przekroczyła pierwotne założenia projektu. Zgodnie z nimi miał powstać magazyn o pojemności 100 MWh, tymczasem finalnie przyłączono do sieci magazyn energii o mocy 100 MW i 129. MWh pojemności. Do tej pory nie ujawniono, ile Australia Południowa zapłaciła za wykonanie projektu w wyznaczonym terminie.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.