Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Emisje metanu groźniejsze od dwutlenku węgla?

Emisje metanu groźniejsze od dwutlenku węgla?

Na co dzień słyszymy o alarmach ekologów związanych z gigantyczną emisją dwutlenku węgla. Pomimo że negatywne efekty emisji metanu nie są tak dobrze znane opinii publicznej, w rzeczywistości jego wpływ na zmiany klimatyczne jest znacznie większy.

Dlaczego metan stanowi zagrożenie klimatyczne?

Metan jest silnym gazem cieplarnianym, który powoduje powstawanie ozonu w warstwie przyziemnej. Jest toksycznym zanieczyszczeniem powietrza, wpływającym na ludzkie zdrowie i zmiany klimatyczne.

Według miary zwanej Potencjałem Globalnego Ocieplenia, służącej do oceny wpływu gazów cieplarnianych na środowisko, w ciągu pierwszych dwóch dekad metan zatrzymuje 84 razy więcej ciepła niż taka sama ilość CO2.

Według statystyk na każdą cząsteczkę metanu przypada 200 cząsteczek CO2. Jednak metan spowodował prawie jedną czwartą obserwowanego na świecie ogrzewania w ciągu ostatnich dwóch i pół wieku, podczas gdy CO2 odpowiada tylko za około połowę.

– Wiele osób może być nieświadomych, że emisje tego gazu cieplarnianego stają się bardziej niebezpieczne od dwutlenku węgla – podaje Riley Duren, naukowiec z Uniwersytetu Arizony, który prowadzi stowarzyszenie  Carbon MappeWpływ metanu na ludzkie zdrowie i środowisko

Gaz ten przyczynia się do wielu problemów z układem oddechowym. Bywa źródłem astmy u dzieci, infekcji dróg oddechowych i przewlekłych obturacyjnych chorób płuc. Istnieją dość solidne dowody na to, że może również zaostrzać chorobę sercowo-naczyniową

Dodatkowo emisje metanu rosną bardzo szybko, przyczyniając się do ocieplania klimatu. Szkody, jakie powodują, mogą być odczuwalne przez pokolenia. Poniżej przedstawiono średnie roczne globalne stężenie metanu mierzone w częściach na miliard.

Fot: średnie roczne globalne stężenie metanu/ źródło: theconversation.com

Działania polityczne

Najważniejszą obecnie misją klimatyczną jest obniżenie ogólnej emisji metanu. Celem paryskiego porozumienia klimatycznego jest utrzymanie globalnego ocieplenia poniżej 1,5 stopnia Celsjusza. Chcąc zrealizować to założenie, należałoby zredukować emisje metanu prawie o 50% do 2030 roku.

Fot: Sektory o największej emisji metanu według regionu/ źródło: theconversation.com

Unia Europejska oraz stany Zjednoczone zadeklarowały już swój udział w redukcji emisji metanu. Więcej na ten temat przeczytać można w naszym artykule:

Jeśli wystarczająca liczba narodów dołączy do zobowiązania i zrealizuje cel, osiągając 30% redukcję w stosunku do zeszłorocznych poziomów do końca dekady, globalny ruch przeciwko metanowi może okazać się jednym z kluczowych osiągnięć rozmów klimatycznych COP26 odbywających się w listopadzie Glasgow.

Rozmowa się zmienia. Metan wysunął się na pierwszy plan – mówi Sarah Smith, dyrektor programu ds. super zanieczyszczeń w Clean Air Task Force, organizacji non-profit – Światowi przywódcy zaczynają zdawać sobie sprawę, że ograniczanie metanu jest jedyną wyraźną strategią ograniczenia ocieplenia w ciągu najbliższych dwóch dekad.

Skąd biorą się emisje metanu

Historycznie rzecz biorąc, większość metanu uwalnianego w wyniku bezpośredniego działania człowieka pochodzi z produkcji ryżu i hodowli krów, które w znacznych ilościach emitują gaz cieplarniany. 

Jednak sytuacja odwróciła się w ciągu ostatnich 50 lat, kiedy  nieszczelna infrastruktura paliw kopalnych, w dużej mierze związana z rozwojem gazu ziemnego, również urosła i stała się nowym źródłem problemu.

Metan pochodzący z przemysłu

Duża część uwalnianego metanu pochodzi z rurociągów i magazynów gazu ziemnego, pomp ropy oraz składowisk odpadów. Co więcej, ostatnie dane satelitarne i lotnicze sugerują, że wiele źródeł ma większe emisje niż kiedyś sądzono, zwłaszcza w sektorze energetycznym.

Sugeruje to, że aktywna praca nad redukcją metanu może przynieść więcej korzyści niż wstępnie oszacowane dane i może sprawić, że kraje znacznie przekroczą 30% cel zobowiązania.

Przynosi to również wymierne korzyści finansowe. Wychwytywanie go z nieszczelnych rurociągów gazu ziemnego, opłaca się, ponieważ transport metanu jako gaz ziemny jest ich docelowym przeznaczeniem. Jest to korzystne rozwiązanie dla dużych korporacji, nie obciąża portfela, a wspieranie tego procesu może poprawić wizerunek branży.

Jednak dla małych operatorów początkowe koszty sprzętu i konieczność zatrudnienia pracowników do kontroli rurociągów mogą być trudniejsze niż w przypadku większych przedsiębiorstw.

Metan pochodzący z rolnictwa 

Ponadto badania wykazały, że spora ilość metanu pochodzi od krów hodowanych  na żywność. Prowadzone są eksperymenty nad modyfikacją paszy dla bydła w celu zmniejszenia ilości wydalanego przez nie metanu. Powstał już nawet projekt plecaka dla krów zbierającego wydalane przez nie gazy. 

Metan pochodzący z wysypisk śmieci

Kolejnym problemem przyczyniającym się do emisji metanu są wysypiska śmieci. Odpadki żywnościowe, uwalniają metan w procesie rozkładu. 

Tutaj zaradzić mogłaby idea zero waste oraz stopniowe zmniejszanie skali konsumpcjonizmu. Istnieje technologia, dzięki której wysypiska śmieci byłyby w stanie wychwycić część metanu, ale to proces mocno energochłonny.

Prognozy na przyszłość

Dobrą wiadomością jest to, że mamy narzędzia, których potrzebujemy teraz, aby zatrzymać dużą część tych szkodliwych emisji. 

Badania przeprowadzone przez ONZ wykazały, że aż 80% środków ograniczających wycieki z operacji naftowych i gazowych można wdrożyć bez żadnych kosztów, a wiele z nich może nawet przynieść oszczędności. Praktycznie wszystkie wycieki metanu z sektora węglowego można wyeliminować.

Fot: wykonalność ograniczenia emisji metanu z różnych sektorów, prognozy na 2030rok/ źródło: bloomberg.com

źródło: forsal.pl, biznesalert.pl, cordis.europa.eu, bloomberg.com, epa.gov, theconversation.com

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.