Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Emisje w 2021 roku wróciły na poziom sprzed pandemii. Naukowcy mieli rację – 2020 był wyjątkiem

Emisje w 2021 roku wróciły na poziom sprzed pandemii. Naukowcy mieli rację – 2020 był wyjątkiem

Pandemia przyniosła nadzieję o trwałym obniżeniu emisji gazów cieplarnianych. Chociaż 2020 rok przyniósł największy spadek globalnego śladu węglowego, w 2021 roku emisje gazów cieplarnianych wzrosły o kolejne 6%. 

Czym są emisje gazów cieplarnianych i jak wpływają na efekt cieplarniany? 

Wyobraź sobie Ziemię otoczoną ogromną szybą – to właśnie gazy cieplarniane, które zatrzymują ciepło uciekające z planety. Obecność tych gazów podnosi średnią temperaturę na Ziemi, dzięki czemu możliwe jest życie. Gdyby nie one, planeta byłaby skuta lodem. 

Gazy cieplarniane przepuszczają promieniowanie słoneczne i pochłaniają to, które powstaje na powierzchni planety. Aby zachować idealną równowagę, część energii musi być ponownie wypuszczona. Zwiększenie stężenia gazów cieplarnianych w atmosferze sprawia, że mniej promieniowania przedostaje się z powrotem w stronę kosmosu. 

W wyniku tego powierzchnia Ziemi robi się coraz cieplejsza, prowadząc do globalnego ocieplenia, czyli gwałtownym wzroście temperatury. 

Skąd brać wiarygodne dane o emisjach CO2? 

Jakim źródłom warto ufać? Oto lista organizacji publikujących aktualne, potwierdzone naukowo dane na temat globalnych emisji gazów cieplarnianych:

  • Global Carbon Project,
  • UN Environment Programme,
  • International Energy Agency,
  • BP Statistical Review of World Energy,
  • World Resources Institute. 

Emisje w 2021 blisko rekordu 

Według Global Carbon Project emisje CO2 w zeszłym roku wyniosły 36.6 miliardów ton (GT), czyli niewiele mniej niż w 2019 roku, który ustanowił dotychczasowy rekord. W dodatku ostateczny wynik okazał się wyższy od predykcji z początku roku.

E misje CO2 w latach 1990-2020 wraz z przewidywaniami na 2021 rok/źródło: Global Carbon Project

Doświadczenie COVID-19 w 2020 roku pokazało, jak wiele drogi przed światem. Osiągnięcie net zero (zeroemisyjności) do 2050 roku oznacza redukcję globalnych emisji CO2 o około 1.4 miliardów ton każdego rokutłumaczy Pierre Friedlinstein, profesor Exter University’s Global System Institute. W 2020 roku emisje spadły o 1.9 milionów ton. Osiągnięcie net zero do 2050 oznacza, że każdego roku musimy obniżać emisje o liczbę podobną do do tej w trakcie COVID. 

Kluczowe źródła emisji CO2 w 2021 roku 

Za 90% emisji gazów cieplarnianych odpowiadają paliwa kopalne. Według statystyk Global Carbon Project w 2021 roku emisje w wyniku spalania paliw kopalnych znów wzrosły. Najwięcej CO2 pochodzi niezmiennie z użycia węgla – aż 40%. W minionym roku węgiel odpowiadał za aż 14.7 miliardów ton (GT) CO2, czyli 5.9% więcej w porównaniu do 2020 roku. 

Drugim istotnym czynnikiem jest użytkowanie gruntów, w co wlicza się również pożary i wylesienia. W pracy oszacowano, że emisje dwutlenku węgla tego sektora wyniosły w ciągu ostatniej dekady około 4.1 miliarda ton (GT). 

Jaki kraj emituje najwięcej? 

W 2021 roku na prowadzeniu stają Chiny, przekraczając swój rekord z 2019 roku o 6%. Największym źródłem emisji CO2 jest spalanie węgla, które odpowiada aż za 70% śladu węglowego tego kraju. Drugi, największy wzrost emisji odnotowano w Indiach – 1.4% więcej w porównaniu do 2019 roku. 

Nieznacznie podnoszą się emisje w USA i Unii Europejskiej. Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych będą mniejsze o 5,6% w porównaniu z rekordem sprzed dwóch lat. W obu przypadkach odnotowano spadek emisji w wyniku spalania węgla. 

Źródła: Global Carbon Project, IEA, Carbon Brief, Clean Energy News, Nauka o Klimacie 

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.