Przydrożne oświetlenie odgrywa dużą rolę w zapewnieniu odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Przez długi czas wiązało się to z dużymi wydatkami na energię elektryczną dla samorządów miast. Technologia jednak z roku na rok rozwija się w szybkim tempie, dzięki czemu obecnie na rynku dostępne są nowoczesne rozwiązania, które nie wiążą się z wysokim poborem prądu.

Jednym z przykładów jest oświetlenie uliczne, które zamontowano w norweskim mieście Nes. Każda spośród 220 lamp na 9 kilometrowym odcinku drogi wyposażona została w radar ruchu. Lampy są w stanie „monitorować” obecność pojazdów na drodze i dostosować do nich natężenie oświetlenia. W sytuacji kiedy na drodze nie ma żadnych pojazdów, oświetlenie przyciemnia się o 20% względem normalnej jasności. Dzięki temu tygodniowo władze oszczędzają ok. 2100kWh energii, co według szacunków pozwala przypuszczać, że inwestycja zwróci się po 4,5 roku.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.