Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Farma na balkonie. Projekt polskich studentów nagrodzony

Farma na balkonie. Projekt polskich studentów nagrodzony

Własna wertykalna farma miejska to dobry sposób na „pandemiczną samotność”? Według Julii Sierpień i Yaroslawa Panasevycha najlepszy! Podobne zdanie mieli jurorzy konkursu „24H Farmer”, którzy nagrodzili młodych konstruktorów.

Własna zieleń w walce z izolacją

Estetyczny, łatwy w realizacji i dostosowujący się do konstrukcji budynków. Jurorzy międzynarodowego konkursu architektonicznego „24H Farmer”, nie mieli wątpliwości, że nagroda powinna trafić do dwójki krakowskich studentów architektury PK.

W uzasadnieniu padły słowa, że nie jest to projekt utopijny. Daje szansę nie tylko na kontakt z naturą, ale również na nawiązywanie relacji międzyludzkich.

Tylko doba na stworzenie arcydzieła

Konkurs cechuje niezwykły przebieg. Uczestnicy mają bowiem tylko dobę, aby skonstruować obiekt nawiązujący do tematu pracy konkursowej.

Dlatego Sierpień i Panasevych postanowili skupić się na małej skali. Autorzy wizji przekonują, że dziękich projektowi mieszkańcy miast będą mogli obcować z zielenią nie opuszczając mieszkań, oraz wraz z sąsiadami tworzyć międzybudynkowe ogrody wertykalne.

Dwóch sąsiadów może połączyć balkony w większą strukturę i wspólnie uprawiać warzywa. Gdy dołączy do nich więcej osób, powstanie wspólna farma. Miasto zostanie uzupełnione o nową zieleń, kameralną i atrakcyjną przestrzeń – powiedział Yaroslav Panasevych.

Idziemy w zielonym kierunku

Twórcy mikrofarmy swoje natchnienie zaczerpnęli z obecnych trendów. Zauważyli bowiem zwrot mieszkańców wielkich metropolii w kierunku zrównoważonego, ekologicznego rozwoju. Jednocześnie zagęszczenie ludności uniemożliwia posiadanie własnych, rozległych terenów zielonych. Tymczasem zastosowanie konstrukcji zaproponowanej przez laureatów pozwoli na czterokrotnie większy ogródek wertykalny niż nasz balkon. 

Pandemia nie tylko zamknęła nas w domach. Po raz kolejny wzbudziła chęć i potrzebę kontaktu z drugim człowiekiem. A okazało się, że najbliższy kontakt mamy ze swoim sąsiadem.

W internecie jest dużo zdjęć i filmów pokazujących, jak ludzie radzą sobie w tym niełatwym czasie pandemii, np. przekazując sobie – na rozciągniętych między oknami linach – różnego rodzaju produkty, rośliny, warzywa i owoce. Te obrazy i związane z nimi skojarzenia wpłynęły na rozwiązanie zadania konkursowego. W naszym projekcie chcieliśmy pokazać, w jaki sposób miasto może dostosowywać się do nowych wyzwań i łączyć ludzi w nowy sposób powiedział Panasevych.

Źródło: informacja prasowa

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.