Wiadomości OZE Francja: Rzeź na polowaniu 09 grudnia 2019 Wiadomości OZE Francja: Rzeź na polowaniu 09 grudnia 2019 Przeczytaj także Artykuł Sponsorowany XENE autoryzowanym dystrybutorem w Polsce i UE paneli TW(Tongwei) Solar – lidera wśród producentów PV na świecie W lipcu 2023 roku spółka Xene podpisała umowę na dystrybucję modułów fotowoltaicznych ze światowym liderem w produkcji komponentów fotowoltaicznych na świecie, firmą TW(Tongwei) Solar. Umowa określa zasady bezpośredniej współpracy w Polsce i na rynkach zagranicznych, głównie w Unii Europejskiej, na których już aktywnie działa Xene. Kontrakt na najbliższe lata zakłada zakupy na poziomie kilkudziesięciu MW paneli w technologii PERC i N-type. Artykuł sponsorowany Świat Pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza wystartuje w 2024 roku W 2024 roku loty rozpoczyna pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza. Flota Ecojet ma składać się z samolotów elektrycznych napędzanych przez zielony wodór. Co więcej, pasażerowie na pokładzie będą mieli do wyboru wyłącznie wegańskie posiłki. Jakie trasy obejmie linia Ecojet? Podczas jednego z polowań we Francji, wystrzelono ponad 300 nabojów, od których zginęło aż 158 dzików. Myśliwi potępiają organizatorów – powinni przerwać polowanie kiedy zorientowali się, ile pocisków zostało wystrzelonych. Jak informuje lokalny, francuski dziennik „L’Ardennais”, polowanie odbyło się 27 listopada w La Croix-Aux-Bois, w Ardenach. Połowa spośród 84 uczestników, należała do lokalnego koła łowieckiego. Zarówno francuskie media, jak i przedstawiciele myśliwych, z niedowierzaniem przyjęli liczbę zwierząt zabitych – było ich niemal czterokrotnie więcej, niż podczas normalnego polowania. Jean-Pol Gambier, przewodniczący Ardeńskiej Federacji Myśliwych (Fédération de chasse des Ardennes) w rozmowie z „L’Ardennais” powiedział, że „zdecydowanie potępia” liczbę zabitych dzików. W czasie polowania wystrzelono ponad 300 nabojów w ciągu kilku godzin. Pomimo dużej liczby odstrzelonych zwierząt, organizatorzy nie zakończyli polowania. Według myśliwego, który brał udział w polowaniu, nie przestrzegano też zasad bezpieczeństwa. – To była prawdziwa rzeź. Niektóre zwierzęta zostawiano ranne, innym brakowało części ciała – relacjonuje myśliwy w wywiadzie dla „L’Ardennais”. René Debrosse, który kierował całym polowaniem twierdzi, że doszło do „nieszczęśliwego zbiegu okoliczności”, ponieważ myśliwi przypadkowo napotkali tak dużą liczbę dzików na niewielkim terenie. Do całej sprawy odniósł się także wiceprzewodniczący francuskiej federacji myśliwych, Jacky Desbrosse – w czasie, gdy czyni się starania, aby umocnić prawowitość myślistwa w naszym społeczeństwie, takich zachowań nie można tolerować, są sprzeczne z naszymi zasadami etyki – powiedział. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.