Wiadomości OZE Free Store karmi potrzebujących w Nowej Zelandii 04 października 2017 Wiadomości OZE Free Store karmi potrzebujących w Nowej Zelandii 04 października 2017 Przeczytaj także Artykuł Sponsorowany XENE autoryzowanym dystrybutorem w Polsce i UE paneli TW(Tongwei) Solar – lidera wśród producentów PV na świecie W lipcu 2023 roku spółka Xene podpisała umowę na dystrybucję modułów fotowoltaicznych ze światowym liderem w produkcji komponentów fotowoltaicznych na świecie, firmą TW(Tongwei) Solar. Umowa określa zasady bezpośredniej współpracy w Polsce i na rynkach zagranicznych, głównie w Unii Europejskiej, na których już aktywnie działa Xene. Kontrakt na najbliższe lata zakłada zakupy na poziomie kilkudziesięciu MW paneli w technologii PERC i N-type. Artykuł sponsorowany Świat Pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza wystartuje w 2024 roku W 2024 roku loty rozpoczyna pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza. Flota Ecojet ma składać się z samolotów elektrycznych napędzanych przez zielony wodór. Co więcej, pasażerowie na pokładzie będą mieli do wyboru wyłącznie wegańskie posiłki. Jakie trasy obejmie linia Ecojet? Kwestia głodu oraz niedostatecznej podaży żywności od pokoleń stanowi nie lada problem, nad którym próbują zapanować kraje oraz instytucje charytatywne z całego świata. Jak to się stało, że w epoce nadprodukcji jedzenia na niektórych obszarach globu panuje głód? Niestety to zagadnienie wydaje się być węzłem gordyjskim i trudno przypuszczać, aby w najbliższym czasie wynaleziono cudowne antidotum na tę bolączkę. Dlatego obecnie musimy się zadowolić jedynie indywidualnymi inicjatywami walczącymi z tym problemem, choć na ograniczonym obszarze. Doskonałym przykładem ilustrującym ludzką pomysłowość w tym zakresie jest sklep spożywczy w Wellington w Nowej Zelandii, który nieodpłatnie serwuje żywność i pomaga walce z odpadami. Początkowo powstał on jako dwutygodniowy projekt artystyczny, wykonany przez Kim Paton. Sklep przerodził się w instytucję stałą, przechowującą na półkach nadmiar pokarmów z piekarni i supermarketów. Idea ta przypadła do gustu klientom. Market, gdzie bezpłatnie oddaje się żywność, stał się cennym miejscem spotkań lokalnej społeczności. „Nie trzeba spełniać konkretnych wymogów, aby do nas zawitać, ponieważ naszym bywalcem może zostać każdy chętny. Można przyjść z jakiegokolwiek powodu i wziąć wszystko, czego tylko się potrzebuje” – powiedział współzałożyciel i dyrektor sklepu Benjamin Johnson. Odpady żywnościowe stanowią poważny problem społeczny w Nowej Zelandii. Mieszkańcy tego kraju wydają na jedzenie około 625 milionów dolarów rocznie, a według międzynarodowych szacunków całkowita ilość odpadów żywnościowych na świecie wynosi już 1,3 miliarda ton. Jednocześnie w wielu regionach świata ludzie nadal głodują. „Zobaczyliśmy potencjał w niewykorzystanych pokarmach. Ludzie często kupują żywność i jej nie konsumują, a przecież można nią nakarmić potrzebujących. Ułatwiamy kontakt pomiędzy posiadaczami a odbiorcami – powiedział Johnson. Funkcjonowanie sklepu z darmową żywnością jest możliwe dzięki pomocy ze strony wolontariuszy, darczyńców i około sześćdziesięciu pięciu dostawców, zlokalizowanych wokół centrum Wellington, chcących dobrze wykorzystać nadmiar jedzenia. Sklep co noc dystrybuuje od 800 do 1500 artykułów żywnościowych. Pozwala to zaoszczędzić około miliona dolarów rocznie. Pomysł sklepu z darmową żywnością był strzałem w dziesiątkę również z innego powodu. Dzięki tej inicjatywie w czterech innych regionach Nowej Zelandii powstały kolejne obiekty tego typu, dostosowane do konkretnych uwarunkowań. „Wszystko, czego potrzebujesz, to przestrzeń do pracy, nadmiar żywności, ludzie, którzy cierpią z powodu braku jedzenia, wolontariusze i zaangażowana grupa osób gotowych pomóc ci tego dokonać” – powiedział Johnson. Jak widać, na pozór niewielka kreatywność jednej osoby może stać się lekarstwem na chorobę, z którą ludzkość od dawna nie potrafi sobie poradzić. I choć takie sklepy, jak te w Nowej Zelandii, nie są jeszcze stałym elementem naszego otoczenia, należy mieć nadzieję, iż zainspirują one kolejnych śmiałków do aktywności w tej dziedzinie. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.