Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Futurystyczne hotele dla owadów stanęły na Polu Mokotowskim w Warszawie

Futurystyczne hotele dla owadów stanęły na Polu Mokotowskim w Warszawie

Gdy mówi się o stylowych domkach dla zwierząt, często jest to przerost formy nad treścią. Nowoczesny design często nie ma nic wspólnego z praktycznością (chociażby w przypadku wielu budek lęgowych). Na szczęście zdarzają się również udane projekty. Do takich można zaliczyć hotele dla pożytecznych owadów, które postawiono na Polu Mokotowskim w Warszawie. 

O znaczeniu pszczół, trzmieli czy biedronek dla człowieka mówi się dużo i często. Pierwsze dwie grupy owadów pomagają w zapylaniu, ostatnia to naturalny wróg wszędobylskich mszyc. Takie edukacyjne działania dają pewne zauważalne rezultaty: większa świadomość ludzi przekłada się m.in. na popularność roślin miododajnych czy domków dla owadów. Konstrukcje powstają w ogrodach, ale także w przestrzeni miejskiej. Ostatnim głośnym przykładem są domki ustawione na warszawskim Polu Mokotowskim.

Hotele dla owadów – stylowo i pożytecznie

Po remoncie parku na Polu Mokotowskim wróciły domki dla pożytecznych owadów. Mają stylowy design i są praktyczne. Znajdują się na nóżkach (z kotwami), co ogranicza kontakt z wilgotnym gruntem. Mają opływowe kształty, co eliminuje ryzyko zalegania wody po deszczu. Posiadają siatki chroniące poszczególne „pokoje” przed wypadaniem. Do budowy zużyto popularnych materiałów, takich jak łodygi pędów, cegły dziurawki, drewno z otworami, bambusy i szyszki modrzewiowe. Poprzednie domki, które stały w tym miejscu, były już zniszczone. Odnowiono je i nadano im inną, bardziej nowoczesną formę.

Stylowe hotele powstały z inicjatywy Greenpeace w ramach projektu Adoptuj Pszczołę.

Z cyklu „pomagamy pszczołom”: jak zbudować hotel dla zapylaczy?

fot. J. Turczyk, UM Warszawa

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.