OZE Gaz z Rosji przestaje płynąć do Danii, ale Duńczycy poradzą sobie dzięki OZE i nie dają się szantażować 01 czerwca 2022 OZE Gaz z Rosji przestaje płynąć do Danii, ale Duńczycy poradzą sobie dzięki OZE i nie dają się szantażować 01 czerwca 2022 Przeczytaj także Fotowoltaika testooo12 Artykuł sponsorowany Ekologia Czym jest budynek zeroemisyjny? Charakterystyka i przykłady Zeroemisyjny budynek cechuje się zerowym zużyciem energii netto. Oznacza to, że całkowita ilość zużywanej przez niego energii w skali roku równa się ilości energii odnawialnej wytworzonej w danym miejscu. Jakie rozwiązania stosowane są w zeroemisyjnych budynkach? Artykuł sponsorowany 31 maja Gazprom poinformował Ørsted, największą spółkę energetyczną w Danii, że 1 czerwca 2022 roku o godzinie 6:00 gaz z Rosji przestanie płynąć do Duńczyków. Ørsted twierdzi, że Gazprom nie wywiązuje się z umowy, a Rosjanie żądają płatności za surowiec w rublach. Duńczycy nie muszą się obawiać szantażu gazowego Moskwy – mogą polegać na swoich OZE. Gaz z Rosji nie dla Danii Z początkiem czerwca gaz z Rosji staje się przeszłością w kolejnym europejskim państwie. Gazprom podtrzymał żądanie, aby spółka Ørsted płaciła za dostawy gazu w rublach. Ørsted nie jest do tego zobowiązany w ramach umowy i nadal zamierza płacić w Euro, co w praktyce oznacza, że Rosjanie nie będą mieli dostępu do tych środków z powodu unijnych sankcji. – W Ørsted stanowczo odmawiamy płacenia w rublach i przygotowaliśmy się na ten scenariusz, więc nadal oczekujemy, że będziemy mogli dostarczać gaz naszym klientom. Ta sytuacja podkreśla potrzebę uniezależnienia się UE od rosyjski gazu poprzez przyspieszenie budowy OZE – skomentował sytuację Mads Nipper, prezes grupy i dyrektor generalny Ørsted. Ponieważ nie ma gazociągu biegnącego bezpośrednio z Rosji do Danii, Federacja Rosyjska nie będzie mogła bezpośrednio odciąć dostaw gazu do Danii. Tym samym Dania nadal może pozyskiwać gaz z innych źródeł, chociaż już w dużym stopniu opiera swój mix energetyczny na OZE. Dania stawia na OZE Ørsted twierdzi, że będzie zaopatrywać Danię w błękitne paliwo poprzez kupno surowca na europejskim rynku gazowym. Największa duńska spółka energetyczna prowadzi dialog z władzami, które mają być przygotowane na obecną sytuację, podobnie jak sama firma. W ciągu nieco ponad dekadę Ørsted przekształcił się z firmy energetycznej opartej na paliwach kopalnych w spółkę, która już prawie w całości opiera się na zielonej energii. Inwestycje w wysokości ok. 115 mld zł w latach 2010-2019 i kolejnych ok. 120 mld zł do 2025 mają sprawić, że duńska firma stanie się neutralna węglowo już za 3 lata. Emisje dwutlenku węgla Ørsted zmniejszyły się o 87% od 2006 roku, a udział OZE w produkcji energii wzrósł do 90% pod koniec 2019 roku. W 2020 roku 80 % energii elektrycznej w gniazdkach Duńczyków pochodziło ze źródeł odnawialnych – to wzrost o 4% w porównaniu z 76% w 2019 roku. Wielkie znaczenie dla duńskiego mixu energetyczne mają lądowe i morskie turbiny wiatrowe, które odpowiadają na ok. połowę zapotrzebowania na energię elektryczną w Danii. Pierwsza na świecie wyspa energetyczna u wybrzeży Danii. Ørsted pokazuje plany źródło: orsted.com, zdj. główne – Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.