Wiadomości OZE Gazowa zima zapowiada się spokojnie 02 listopada 2018 Wiadomości OZE Gazowa zima zapowiada się spokojnie 02 listopada 2018 Przeczytaj także Artykuł Sponsorowany XENE autoryzowanym dystrybutorem w Polsce i UE paneli TW(Tongwei) Solar – lidera wśród producentów PV na świecie W lipcu 2023 roku spółka Xene podpisała umowę na dystrybucję modułów fotowoltaicznych ze światowym liderem w produkcji komponentów fotowoltaicznych na świecie, firmą TW(Tongwei) Solar. Umowa określa zasady bezpośredniej współpracy w Polsce i na rynkach zagranicznych, głównie w Unii Europejskiej, na których już aktywnie działa Xene. Kontrakt na najbliższe lata zakłada zakupy na poziomie kilkudziesięciu MW paneli w technologii PERC i N-type. Artykuł sponsorowany Fotowoltaika Fotowoltaika w bloku mieszkalnym. Wszystko, co musisz wiedzieć Fotowoltaika coraz częściej przyciąga uwagę mieszkańców bloków, jak i spółdzielni. Do inwestycji w elektrownię słoneczną zachęca nie tylko niższa cena… Jak co roku stowarzyszenie europejskich operatorów przesyłowych gazu ENTSOG próbuje przewidzieć możliwie najgorsze gazowe scenariusze na nadchodzącą zimę. Rezultaty analiz wskazują, że polscy odbiorcy mogą spać spokojnie, gazu nie zabraknie. W ciągu ostatniego roku w naszej części Europy nie oddano do użytku żadnych wielkich inwestycji gazowych. W Polsce Gaz-System po kawałku buduje przyszły korytarz Północ-Południe. Kilka dni temu zakończono budowę nieco ponad 30 km gazociągu Czeszów – Kiełczów na Dolnym Śląsku. W przyszłości duże ilości gazu płynąć tamtędy mają z terminala LNG w Świnoujściu na południe Europy. Żeby jednak korytarz nabrał międzynarodowego charakteru Gaz-System i słowacki Eustream muszą zbudować i uruchomić interkonektor, łączący oba kraje. Inwestycja idzie zgodnie z planem, Słowacy zaczęli już budowę, ale oddanie rury do użytku to jeszcze kwestia 3-4 lat. Tegoroczne wyniki modelu ENTSOG wskazują, że najbardziej narażona na kłopoty z pokryciem popytu na gaz jest część Europy Południowo-Wschodniej: Rumunia, Bułgaria, a także Grecja. Nie licząc Estonii i Finlandii, które z racji położenia na razie nie mają innych połączeń gazowych niż z Rosją. Problemy z zaspokojeniem popytu w południowo-wschodniej części UE mogą się pojawić natomiast przy wystąpieniu jednocześnie dwóch zdarzeń – przerwania tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę w czasie utrzymujących się dłużej mrozów. Nie jest to żadna niespodzianka, ta część UE od dłuższego czasu jest najbardziej narażona na tego typu problemy. I jest to – jak podkreśla ENTSOG – kwestia brakującej infrastruktury, a nie gazu, ponieważ w scenariuszach przyjęto, że sąsiednie kraje – Węgry, Słowacja i Polska utrzymują eksport surowca na Ukrainę. Na razie po prostu nie ma alternatywnej do ukraińskiej trasy przesłania większych ilości gazu do Rumunii, a zwłaszcza Bułgarii oraz północnej Grecji. Sytuację być może zmieni dopiero budowa korytarza Północ-Południe, lub gazociągu Eastring. Czy Polsce nic nie grozi razie zakłóceń dostaw przez Białoruś? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.