Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Gdynia testuje autobusy wodorowe razem z Lotosem

Polski autobus wodorowy

Gdynia testuje autobusy wodorowe razem z Lotosem

Gdynia zamierza testować bezemisyjne autobusy z napędem elektrycznym na wymienne ogniwa wodorowe. Ekologiczne paliwo do testów dostarczy Grupa Lotos. List intencyjny w tej kwestii podpisał prezydent miasta, Wojciech Szczurek i prezes zarządu koncernu Mateusz. A. Bonca.

Jak podkreśla prezydent Gdyni, nowoczesna technologia to przyszłość dla mieszkańców, którym zależy na środowisku naturalnym oraz sprawnej i bezpiecznej komunikacji miejskiej. Dlatego Gdynia zamierza przetestować bezemisyjne autobusy zasilane wodorem i w przyszłości stworzyć park takich pojazdów.

Wodór jest wykorzystywany w nowoczesnym przemyśle rafineryjnym i petrochemicznym. Autobusy nim zasilane nie emitują zanieczyszczeń oraz charakteryzują się cichą pracą silnika. Jeden takich pojazd w ciągu roku w Gdyni zużywałby taką ilość wodoru, jaką Grupa Lotos produkuje w swoich instalacjach w czasie jednej godziny.

Grupa LOTOS prowadzi kilka projektów badawczo-rozwojowych związanych z rozwojem technologii oraz zastosowaniem wodoru”, podkreśla Jarosław Kawula, wiceprezes zarządu koncernu ds. produkcji i handlu. „W ubiegłym roku z inicjatywy Grupy Lotos powstał Klaster Technologii Wodorowych i Czystych Technologii Energetycznych, którego misją jest inicjowanie działań na rzecz zwiększenia znaczenia technologii wodorowych”.

Przy okazji testów autobusów z napędem wodorowym w Gdyni powstanie instalacja oczyszczania oraz stacja dystrybucji i tankowania tego typu pojazdów. W ich budowę zainwestuje Lotos, ponieważ, jak przekonuje M. Bonca, innowacyjne i unikatowe projekty nowoczesnych technologii to istotny element strategii koncernu.

Na zdjęciu autobus wodorowy od firmy Ursus.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.