Edukacja GMO – żywność modyfikowana genetycznie 05 lipca 2017 Edukacja GMO – żywność modyfikowana genetycznie 05 lipca 2017 Przeczytaj także Edukacja Galeria sztuki na stacjach średniego napięcia w Rumii Rumia zyskała nową galerię sztuki, umiejscowioną… na stacjach średniego napięcia. Dzięki współpracy Samorządu i ENERGA-OPERATOR ściany obiektów elektroenergetycznych pokryły wykonane przez artystów kolorowe obrazy. Łącznie rysunki znajdziemy już na 17 stacjach. Edukacja Ludzie są największymi drapieżnikami na świecie Kto jest większym drapieżnikiem od lwa, niedźwiedzia i rekina? Odpowiedź jest prosta. Według ostatnich badań ludzie zabijają najwięcej dzikich zwierząt na świecie. W sumie odpowiadamy za śmierć ⅓ gatunków. Dziwaczny skrót, który straszy niczym UFO. Pojawia się w rozmowach, artykułach i przestrogach. Czym jest? Dlaczego należy się go wystrzegać? Czym różni się żywność modyfikowana od ekologicznej? Modyfikowane, czyli jakie? Badacze bardzo długo zastanawiali się, co zrobić, aby warzywa i owoce były silniejsze, zdrowsze i bardziej kolorowe. Okazuje się, że wszystkie cechy danej odmianie zapisane są w specjalnym kodzie genetycznym DNA. Znajduje się on nawet w maleńkiej cząstce danego owocu, warzywa czy innej roślinki. Ludzie, zwierzęta i wszystkie żywe organizmy mają taki specjalny kod. Ty też go masz – zapisany w nim jest między innymi kolor twoich oczu, to czy twoje włosy są kręcone, czy proste. Podobnie jest przy pożywieniu: pomidory są czerwone i mają opływowy kształt. Ogórki są zielone i podłużne. Wymagają różnych warunków hodowania – jedne lubią ciepło, inne potrzebują wilgoci. To wszystko zapisane jest w DNA. I właśnie ten kod naukowcy nauczyli się zmieniać – to nazywamy modyfikacją genetyczną. W ogromnym powiększeniu kod ten podobny jest do poskręcanej drabinki. Przy modyfikacji wycina się pewne elementy – „szczebelki drabinki” i wstawia inne, które odpowiadają za efekty, które chcemy uzyskać. Na przykład modyfikowane ziemniaki mają w sobie „szczebelki” z flądry arktycznej i w ten sposób są odporne na niskie temperatury. Jeżeli późno przyjdą przymrozki – nie zabijają one roślin. Wszystkie te modyfikacje genetyczne traktowano jako wspaniały i niesamowity przełom. Przecież zwiększą uprawy, owoce i warzywa staną się bardziej odporne na trudne warunki pogodowe i szkodniki. Będzie można sprawić, że owoce będą tej samej wielkości i będą miały lepszy smak. Niestety, okazało się, że nie jest to takie proste. Lepiej nie zawsze znaczy dobrze Zmiany miały być wprowadzane, żeby poprawić to, co naturalnie było już dobre i przygotowane do wzrostu w konkretnych warunkach. Chciano sprawić, że już pyszne owoce i warzywa staną się jeszcze lepsze. Okazało się jednak, że skutki takich zmian w kodzie genetycznym mogą być szkodliwe. Po zjadaniu modyfikowanych owoców i warzyw ludzie częściej chorują, często też nasila się alergia na dane produkty. Toksyczne białko, które miały wytwarzać owoce i warzywa, żeby zabijać szkodniki odkłada się w naszych organizmach. Kiedy jemy żywność GMO, specjalne złe białko już w nas zostaje. Nikt nie wie, co ono może powodować. Dlatego też lepiej jeść ekologiczne produkty, bo poprawianie natury nie wychodzi nikomu na dobre. SŁOWNICZEK EKO-POJĘĆ DNA GMO Modyfikacje genetyczne Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.