Polska Grzegorz Puda nowym ministrem rolnictwa i leśnictwa 02 października 2020 Polska Grzegorz Puda nowym ministrem rolnictwa i leśnictwa 02 października 2020 Przeczytaj także Fotowoltaika Ekologiczne i efektywne energetycznie budownictwo dla rodzin i miast W Mysłowicach powstaje pierwszy modułowy budynek społeczny w Polsce. Za projekt odpowiada zespół naukowców, projektantów i technologów skupionych w konsorcjum badawczo-rozwojowego DMD-M z udziałem spółki DMDmodular z podkrakowskiej Skawiny, Politechniki Krakowskiej oraz firmy Lightoffo. To szansa dla samorządów w Polsce na budowę ekologicznych i efektywnych energetycznie obiektów, które mogą powstać w zaledwie 4,5 miesiąca. Ekologia W jaki sposób dane satelitarne mogą pomóc chronić środowisko? Dzięki zdjęciom zrobionym przez satelity orbitujące wokół Ziemi, udało się znaleźć wyciek ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej, a innym razem ocenić straty wywołane huraganem. Do czego jeszcze można wykorzystywać dane satelitarne, aby dzięki nim chronić środowisko naturalne? 30 września poznaliśmy skład Rady Ministrów po długo zapowiadanej rekonstrukcji rządu. Stanowisko ministra w zmodyfikowanym nieco Ministerstwie Rolnictwa i Leśnictwa obejmie Grzegorz Puda, dotychczas sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. Kim jest Grzegorz Puda? Nowy minister rolnictwa pochodzi z Bielska-Białej. Posiada tytuł magistra inżyniera zootechniki, który uzyskał na Akademii Rolniczej w Krakowie. Jak podaje portal gov.pl, Puda zdobywał doświadczenie zawodowe zarówno w Polsce, jak i za granicą, gdzie pracował dla wiodących firm. Pełnił rolę koordynatora w starostwie powiatowym, a także Radnego Rady Miejskiej Bielska-Białej. W lipcu 2019 roku objął stanowisko Sekretarza Stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju (obecnie Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej). Należy do partii Prawo i Sprawiedliwość. Wnioskodawca “Piątki dla zwierząt” To właśnie Grzegorz Puda, określający się mianem miłośnika zwierząt, był jednym z wnioskodawców głośnego projektu, który wywołał zamęt w szeregach Zjednoczonej Prawicy. – To ustawa pomiędzy dobrem a złem, zachowaniem humanitaryzmu a działaniem na rzecz biznesu – w taki sposób o “Piątce dla zwierząt” wypowiadał się Puda na antenie Radia Wnet. – Garstka osób kosztem zwierząt zarabiała bardzo duże pieniądze, miliony złotych w biznesie, który polegał na mordowaniu i obdzieraniu zwierząt ze skóry. Program ochrony zwierząt. Wśród polityków zawrzało – To bardzo ważna ustawa z wielu powodów, głównie ze względów ekonomicznych. Hodowcy zwierząt futerkowych, którzy dość mocno krytykują przepisy, jakoś nie mówią o tym, że kilkanaście lat uprzykrzali życie mieszkańcom w swoim otoczeniu i trzeba byłoby przede wszystkim podziękować tym, którzy z nimi wytrzymywali. Powinni zastanowić się, w jaki sposób im to zrekompensują. A co do uboju rytualnego, rolnicy nadal będą mogli hodować zwierzęta, zmienia się tylko sposób ich uboju – kontynuuje Puda w rozmowie z “Wprost”. Skrajne opinie Nowy minister rolnictwa, ze względu na swoje zaangażowanie w likwidację hodowli zwierząt futerkowych, zyskał przychylność organizacji prozwierzęcych. – Cudowna wiadomość! (…) W końcu odpowiedni człowiek na tym stanowisku! (…) Mam nadzieję, że wraz z tą z nominacją, rozpocznie się dobra zmiana dla zwierząt – napisała na Facebooku Katarzyna Topczewska, prawniczka działająca w Fundacji Viva! Swojej niechęci nie kryją hodowcy zwierząt futerkowych oraz niektórzy rolnicy, w tym Michał Kołodziejczak z Agrounii. – Ja mu daję miesiąc czasu. Tyle potrzebujemy, żeby go usunąć ze stanowiska. Ja się cieszę, że on zostanie ministrem rolnictwa, bo on jest gwarantem zjednoczenia się polskich rolników i to jest super. To jest zły człowiek po prostu – skomentował Kołodziejczak. Protesty wokół „Piątki dla zwierząt”. Gdzie leży prawda? Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.