Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Hiszpańskie miasto zasilane energią z fal

Hiszpańskie miasto zasilane energią z fal

Mieszkańcy hiszpańskiego miasteczka Mutriku od wieków korzystają z bogactwa oceanu. W 2011 roku przedsiębiorstwo energetyczne Ente Vasco de la Energía (EVE) oficjalnie uruchomiło tu elektrownię falową. W tym roku Baskijska Agencja Energetyczna otworzyła przetarg na nowe turbiny. Projekt z powodzeniem się rozwija.

Hiszpańskie Mutriku z elektrownią falową

Elektrownia falowa w Mutriku została oficjalnie uruchomiona w lipcu 2011 roku. Inwestycja kosztowała 6,4 mln euro i została częściowo sfinansowana przez Komisję Europejską. Projekt zdobył nagrodę „Outstanding International Achievement in Green Energy” od Szkockiej Rady ds. Rozwoju i Przemysłu. System został zaprojektowany tak, aby korzystać z potencjału rozbijających się o falochron fal. Co ważne, położenie Mutriku sprawia, że fale pojawiają się tu praktycznie przez cały rok.

16 turbin generuje moc 296 kW, która wystarcza do zasilenia 250 gospodarstw domowych i pozwala zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 600 ton rocznie. Każda turbina ma 2,83 m wysokości, 1,25 m szerokości i waży 1200 kg. Turbiny nie posiadają przekładni, hydrauliki ani łopatek wychylających.

W 2016 roku, na pięciolecie istnienia, elektrownia mogła pochwalić się wygenerowaniem pierwszego gigawata mocy. A już w 2020 roku osiągnęła kolejny sukces wytwarzając 2 GWh mocy od czasu uruchomienia. Tym samym zakład ustanowił nowy rekord produkcji dla elektrowni wykorzystującej fale oceaniczne do wytwarzania energii.

Jak działa elektrownia z fal?

Mutriku to wioska rybacka „wciśnięta” w zatokę w otoczeniu stromych klifów. Miejsce od zawsze nawiedzane było przez silne burze i sztormy. Powodowały one wiele uszkodzeń nadbrzeża, a także były przyczyną wypadków na łodziach. I właśnie z tego powodu w porcie utworzono falochron z gruzu o długości 440 m. Falochron posłużył następnie budowie elektrowni. Przed jej uruchomieniem, zbadano kilka technologii i wybrano technologię oscylującego słupa wody (OWC) dostarczoną przez spółkę zależną Voith Siemens Hydro, firmę Wavegen. Technologia była wcześniej testowana przez kilka lat w zakładzie demonstracyjnym w Szkocji.

Co ważne może być ona stosowana w istniejących lub nowych konstrukcjach falochronów. Umożliwia wykorzystanie dotychczasowej infrastruktury morskiej do wytwarzania energii, minimalizując w ten sposób koszty budowy.

Jak działa elektrownia w Mutriku? Kiedy woda morska wpływa do komór powietrznych przez otwór z przodu falochronu, znajdujące się w niej powietrze jest sprężane pod wysokim ciśnieniem i wypychane przez górny otwór. To powietrze pod wysokim ciśnieniem obraca turbinę, która jest podłączona do generatora, wytwarzając w ten sposób energię elektryczną. Kiedy woda opada, powietrze jest rozprężane, co ponownie obraca turbinę.

Energia elektryczna jest generowana tylko przy ruchu powietrza. Dzięki temu, że urządzenie nie ma kontaktu z wodą morską, znacznie wydłuża się jego żywotność.

Potencjał energii z fal i pływów 

Energia z fal wciąż jest niewykorzystanym zasobem. Pozostaje daleko w tyle za energią słoneczną czy wiatrową. Eksperci szacują jej potencjał na 1,8 TW mocy. Kalifornijska firma z obszaru OZE CalWave twierdzi nawet, że zdolna jest do pokrycia 30% zapotrzebowania całej ludzkości na prąd.

W całej Europie rośnie zainteresowanie i inwestycje w projekty, które mogą wykorzystywać energię z oceanu, fal i pływów. A przykłady takie jak elektrownia w Mutriku są dowodem na to, że tego typu rozwiązania są wartościowe. 

SINN Power, jako pierwsza i jedyna firma na świecie opracowała Ocean Hybrid Platform – hybrydowe urządzenie łączące pozyskiwanie energii z fal, wiatru i energii słonecznej. Pierwsza taka platforma działa w greckim Heraklionie już od 2020 roku. 

źródło: renewable-technology.com, offshore-energy.biz, bbc.com

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.