Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Kto zapłaci za kopalnie?

Kto zapłaci za kopalnie

Kto zapłaci za kopalnie?

Od 700 do 900 mln zł  – tyle potrzebuje Katowicki Holding Węglowy, aby przetrwać. Rząd planuje aby pieniądze na ratowanie KHW wyłożyły państwowe firmy energetyczne. Te jednak, po poprzednim zastrzyku finansowym dla Kompanii Węglowej nie mają już środków. Jedynym rozwiązaniem jest podniesienie cen energii, na to jednak musi wyrazić zgodę Rząd.

W Katowickim Holdingu Węglowym zabrakło już pieniędzy na wypłaty dla pracowników. Spółka Weglokoks, której właścicielem jest Skarb Państwa, dofinansowała właśnie KHW kwotą 100 mln zł, chwilowo ratując sytuację holdingu. Jak planuje Rząd, Węglokoks miałby dołożyć jeszcze 150 mln zł, a Enea 350 mln zł.  To jednak za mało aby uratować Katowicki Holding Weglowy.

Nowym pomysłem jest utworzenie na bazie kopalń KHW Polskiego Holdingu Węglowego. Podobnie zrobiono z Kompanią Węglową, z której większość kopalń stała się Polską Grupą Górniczą, a pieniądze na jej ratowanie wyłożyły Węglokoks i państwowe firmy energetyczne. Pomysł ma poparcie Rządu, a koszty poniesione na ratowanie kopalń firmy energetyczne będą musiały częściowo przerzucić na odbiorców energii.

Jak mówi prezes Katowickiego Holdingu Węglowego – Tomasz Cudny – wdrażany w KHW program naprawczy przynosi efekty, co widać m.in. na wynikach półrocznych, w poprawie wielkości wydobycia oraz ilości uzyskiwanych sortymentów grubych. Do poprawienia są jednak parametry jakościowe. W kwestiach finansowych strata za sześć miesięcy jest nieco niższa niż zakładano w PTE. Ale jest to wciąż strata! Niestety, uzyskiwane wielkości poprawy nie wpływają na ogólną sytuację spółki. Wymaga ona dokapitalizowania, sama nie jest w stanie utrzymać się i rozwijać z własnych dochodów. Ceny węgla są niższe niż zakładano rok temu, zapotrzebowanie na węgiel także nie gwarantuje zbytu. Rzeczywista pomoc obecnego rządu w znajdowaniu partnerów finansowych daje spółce nadzieję na przejście długo trwającego trudnego okresu. Jednak bez kolejnych działań naprawczych prowadzonych w obrębie KHW, pozwalających uzupełnić lukę finansową przez samą spółkę, nie ma szans by wyjść na prostą.

Pompowanie pieniędzy w nowe spółki, bez zamykania nierentownych kopalni, redukcji zatrudnienia i ograniczenia zbyt kosztownego wydobycia – nie przyniesie długofalowych skutków, a  koszty takich operacji poniesiemy wszyscy – jako odbiorcy energii.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.