Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

List do kopcącego sąsiada

List do kopcącego sąsiada

Wraz ze wzrastającą świadomością społeczną na temat zagrożeń płynących z zanieczyszczeń powietrza coraz częściej pojawiają się kolejne inicjatywy, których celem jest zachęcenie do korzystania z ekologicznych rozwiązań. Tego typu działania mają miejsce przede wszystkim na tych terenach, gdzie zagrożenie smogiem jest największe lub gdzie normy związane z emisją szkodliwych substancji zbyt często są przekroczone. Z takimi problemami boryka się także Skawina, dlatego tamtejsi aktywiści postanowili zmobilizować pozostałych mieszkańców do skuteczniejszego działania. O akcji „List do kopcącego sąsiada” opowiedział Łukasz Kurlit, działacz Skawińskiego Alarmu Smogowego, w specjalnym wywiadzie udzielonym portalowi Świat OZE.

Ta akcja jest wymierzona w tych, którzy są na tyle cwani, że chcą zaoszczędzić kilkaset złotych na zdrowiu i życiu swoich sąsiadów; tych, których stać na to, aby palić dobrych węglem, których stać na to, aby używać nowoczesnych źródeł ciepła, a niestety nie chcą tego robić, ponieważ wolą zaoszczędzić kilkaset złotych – podkreślił Łukasz Kurlit.

Aktywista Skawińskiego Alarmu Smogowego kładzie akcent na skalę problemu: przez ponad 90 dni w roku nad Skawiną unosi się smog, a stężenie szkodliwych substancji występujących w tamtejszym powietrzu bywa porównywalne do tego unoszącego się nad Pekinem.

W podobnym tonie wypowiada się inny działacz SAS, Bartosz Lisowski, jednak zwraca on również uwagę na dotychczasowe osiągnięcia w sprawie troski o jakość tamtejszego powietrza, możliwe między innymi dzięki prężnemu funkcjonowaniu Skawińskiego Alarmu Smogowego.

– Ostatnim sukcesem dużym sukcesem wspólnie osiągniętym przez mieszkańców, wypracowanym przez mieszkańców i włodarzy, radnych i burmistrzów było przeznaczenie – czy deklaracja przeznaczania – około 1,5 miliona zł rocznie na walkę ze smogiem, w tym na wymianę pieców – z satysfakcją zauważył Bartosz Lisowski.

Mimo sukcesów działacze SAS nie zamierzają jednak spocząć na laurach. W ostatnich dniach listopada br. opublikowali w mediach społecznościowych „Apel o zwiększenie wydatków własnych Gminy Skawina na walkę ze smogiem”, będący programem wymiany przestarzałych palenisk. Domagają się zwiększenia rocznego dofinansowania z 1,5 mln zł na 2,7 mln zł. Kwota ta w stosunku do całego skawińskiego budżetu nie jest wielka, jednak skróci czas wymiany wszystkich tamtejszych kotłów z 24. do zaledwie 13. lat.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.