Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Lodziarnia na rowerze elektrycznym? Czemu nie!

Lodziarnia na rowerze elektrycznym? Czemu nie!

Rower elektryczny jako lodziarnia? Na taki pomysł wpadł Manuel Kretzschmar, który elektryczny rower z możliwością ładunku przekształcił w jeżdżącą lodziarnię. Dzięki temu zyskał pojazd bardziej energooszczędny, niż popularna ciężarówka z lodami.

Do budowy jeżdżącej lodziarni Kretzschmara zainspirował projekt motocyklu z lodówką zasilaną energią słoneczną. Pracując w sklepie z rowerami, wpadł więc na podobny pomysł. Rowerowa lodziarnia wyposażona jest w 12V zamrażarkę oraz 1,5 kWh baterię składającą się z mniejszych ogniw. Dzięki temu całość jest wydajniejsza od standardowych baterii rowerowych. Jak mówi sam twórca projektu: „Jest to odpowiednik 2% akumulatorów wymaganych do zbudowania elektrycznego samochodu Tesli Model S”.

Koszt użytkowania e-roweru z zamrażarką to 0,35 dolara dziennie, co przekłada się na niższą cenę lodów. Pojazd może działać przez cały dzień. Większy zasięg może zapewnić mu panel słoneczny o mocy 85 W, którego zadaniem jest również promocja odnawialnych źródeł energii.

Kretzschmar swoje usługi lokalnym organizatorom imprez, na których jest atrakcją, lub w sposób tradycyjny, serwując lody w miejscach publicznych. Jak sam zauważa, przy okazji udaje mu się promować elektryczne rowery. Potencjał w nich widzą również inne firmy, takie jak Bizz On Wheels, które wykorzystują jednoślady do transportu artykułów spożywczych lub jako mobilne reklamy. Twórca rowerowej lodziarni rozważa poszerzenie swojej oferty o inne produkty, np. zimne napoje i piwo lub ciepłe przekąski.

Tworząc swoją rowerową lodziarnię, Kretzschmar musiał zmierzyć się z lokalnymi przepisami, które nie uwzględniają takiego sposobu sprzedaży produktów żywnościowych. Często jest to działalność z tzw. szarej strefy, która nie do końca jest legalna. Dlatego Kretzschmar stara się przede wszystkim brać udział w imprezach i festiwalach, gdzie może leganie promować e-rowery, jako alternatywę dla transportu miejskiego, oraz sklep rowerowy, w którym pracuje. W nim za jadę próbną dowolnym jednośladem można dostać darmowe lody.

źródło: electrek

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.