Świat Małpi napad w Indiach. Złodziejki przejęły próbki zawierające koronawirusa 03 czerwca 2020 Świat Małpi napad w Indiach. Złodziejki przejęły próbki zawierające koronawirusa 03 czerwca 2020 Przeczytaj także Świat Pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza wystartuje w 2024 roku W 2024 roku loty rozpoczyna pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza. Flota Ecojet ma składać się z samolotów elektrycznych napędzanych przez zielony wodór. Co więcej, pasażerowie na pokładzie będą mieli do wyboru wyłącznie wegańskie posiłki. Jakie trasy obejmie linia Ecojet? Ochrona środowiska Prognozowanie pogody z wykorzystaniem sztucznej inteligencji Lipiec 2023 okazał się rekordowy, jeśli chodzi o średnią globalną temperaturę. Poza wysokimi temperaturami, doświadczyliśmy też innych ekstremalnych zjawisk pogodowych. Pożary, huragany, susze wywołały wiele zniszczeń. W przygotowaniu do zmierzenia się z żywiołem może pomóc wczesne przewidywanie pogody. Huawei Cloud udostępnia za darmo system, który przygotowuje prognozę w kilka sekund. Artykuł sponsorowany Do niecodziennego zdarzenia doszło na terenie jednej z indyjskich placówek dydaktycznych. Jedna z pracujących tam osób, padła ofiarą małp. Zwierzęta odebrały pracownikowi placówki materiał, który z biologicznego punktu widzenia jest bardzo niebezpieczny. O tym, że małpy należą do zwierząt bardzo mądrych, a przy tym dodatkowo jeszcze niezwykle sprytnych słyszy się bardzo często. O tym, że niektóre z nich mają skłonności do kradzieży, przekonało się zapewne wielu turystów. W sieci możemy znaleźć dziesiątki filmów, na których widać małpę, która nie boi się podejść do ludzi na tyle blisko, żeby ukraść im jedzenie, a nawet rzeczy osobiste. Spis treści Zuchwała kradzież Łupem fiolki zawierające koronawirusa Atak, którego nikt się nie spodziewał Małpom udało się uciec Zuchwała kradzież O ile takie materiały wywołują uśmiech na twarzach oglądających je internautów, o tyle sytuacja, która miała miejsce pod koniec maja w pobliżu jednej z indyjskich placówek edukacyjnych, może przynieść opłakane skutki. Jeden z tamtejszych pracowników, został, w trakcie swoich codziennych obowiązków związanych z przeprowadzaniem badań krwi, zaskoczony i okradziony przez kilka małp. Łupem fiolki zawierające koronawirusa Zwierzęta ukradły fiolki z krwią, która miała trafić do dalszych badań. Niestety była to krew należąca do tych pacjentów z potwierdzoną obecnością koronawirusa. Atak, którego nikt się nie spodziewał Pandemia koronawirusa trwa już na tyle długo, że zdążyliśmy przyzwyczaić się do widoku odpowiednio zabezpieczonych medyków, a także zwykłych ludzi, którzy w celu zminimalizowania ryzyka zakażenia noszą zarówno maseczki, jak i rękawiczki. Takiego zagrożenia, jak zorganizowany małpi napad nie udało się jednak przewidzieć. Nic więc dziwnego, że ludzie, którzy mieszkają w pobliżu miejsca, w którym doszło do kradzieży, nie czują się bezpiecznie. Biorąc pod uwagę to, z jaką łatwością dochodzi do rozprzestrzeniania się tego wirusa, zagrożenie jest bardzo realne. Małpom udało się uciec W związku z tym, że zwierzętom udało się uciec wraz z niebezpiecznymi próbkami, nie można jednoznacznie stwierdzić, co dalej stało się z ukradzionymi przez nie przedmiotami. Nie można, więc wykluczyć także takiego przebiegu zdarzeń, na skutek którego małpom udało się otworzyć zawierające krew pojemniki. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.