Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Na dole autostrada, na górze… zwierzęta

Autostrada

Na dole autostrada, na górze… zwierzęta

W czasopiśmie “European Journal of Wildlife Research” czytamy, że dzikie ssaki najczęściej wykorzystują szerokie górne przejścia nad autostradami. Może to przyczynić się do złagodzenia negatywnego wpływu dróg na faunę. 

Ludzie wchodzą w drogę zwierzętom

W Polsce dynamicznie rozwijana jest sieć autostrad i dróg ekspresowych. Jednak intensywny ruch pojazdów oraz obowiązek grodzenia tras uniemożliwiają zwierzętom przemieszczanie się. Rozwiązaniem miały być różnego typu przejścia biegnące zarówno pod, jak i nad drogami szybkiego ruchu. Do tej pory jednak nie przeprowadzono badań, które określałyby skuteczność takich metod w Europie Środkowej. 

Autostrada w Borach Dolnośląskich

Na odcinku autostrady A4, leżącym w Borach Dolnośląskich, przez trzy lata prowadzono obserwacje wykorzystania przejść dla zwierząt. Naukowcy analizowali sześć górnych kładek (w tym cztery o łagodnych i dwie o stromych najściach) oraz cztery dolne. Aktywność zwierząt śledzono za pomocą fotopułapek oraz pasków z piaskiem, na których zostawiały odciski łap. 

– Górne przejścia były znacznie lepsze od przejść dolnych, zarówno pod względem składu gatunkowego, jak i liczby użytkujących je zwierząt. Podczas gdy na przejściach górnych dzikie ssaki stanowiły aż 75% stwierdzeń, to na przejściach dolnych zaledwie 28%, a pozostałe należały do ludzi i zwierząt domowych – mówi autor artykułu dr hab. Robert Mysłajek z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Cenne wyniki

Badacze zwrócili uwagę na to, że znacznie więcej dzikich zwierząt zarejestrowano na przejściach górnych ze stromymi najściami niż na przejściach łagodnych. 

– To bardzo ważna obserwacja. Wskazuje ona na możliwość budowy górnych kładek bez konieczności tworzenia długich najść, które zajmują ogromne powierzchnie wykraczające daleko poza pas drogi. Jest to szczególnie ważne w miejscach cennych przyrodniczo, lub gdy zachodzi potrzeba ograniczenia nakładów finansowych – komentuje dr hab. Sabina Nowak, prezes Stowarzyszenia dla Natury “Wilk”. 

Źródło: naukawpolsce.pap.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.