Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Najdłuższa fala upałów w historii. W Chinach temperatura nie spadła przez ponad 70 dni

Najdłuższa fala upałów w historii. W Chinach temperatura nie spadła przez ponad 70 dni

W sierpniu prawie połowę Chin dotknęła najdłuższa fala upałów w historii. Rekordy temperatur odnotowano w ponad 200 punktach obserwacyjnych. Utrzymujący się upał doprowadził do katastrofalnej suszy, która pochłonęła największą rzekę w Azji i odcięła część kraju od dostaw prądu. 

Chiny w obliczu najdłuższej fali upałów w historii 

Od czerwca Chiny mierzą się z największą i najdłuższą falą upałów w historii. Pod względem skali, intensywności, trwania i skutków był to najgorszy upał od początku prowadzenia obserwacji meteorologicznych w latach 60. ubiegłego wieku. 

W ciągu 70 dni temperatura powyżej 35°C objęła 1680 obserwatoriów meteorologicznych, a temperatura przekraczająca 37°C aż 1426 punktów badawczych w całym kraju. Był to również okres, w którym słupki rtęci wskazały ponad 40°C na największym obszarze kraju w historii. 

Sytuacja pogodowa i klimatyczna w Chinach jest poważna i skomplikowana. Na południu występują ekstremalne temperatury i susze, a na północy intensywne opady. Nałożona na siebie sytuacja suszy i powodzi przyniosła wyzwania w zakresie zapobiegania katastrofom, łagodzenia ich skutków i pomocy humanitarnej. Wyraźnie jesteśmy świadkami skutków zmian klimatuskomentował sytuację asystent sekretarza generalnego WMO dr Wenjian Zhang.

Najgorsze upały dotknęły Hebei, Shaanxi, Syczuanie, Hubei, Jiangsu, Zhejiang, Fujian, Guangdong i Qinghai.

Wysokie temperatury wysuszyły najdłuższą rzekę w Azji

Nieustająca przez ponad dwa miesiące wysoka temperatura doprowadziła do ekstremalnej suszy, która objęła połowę powierzchni Chin. W tym czasie skurczyło się aż 66 rzek, a w tym rzeka Jangcy – trzecia co do wielkości na całym świecie. Jej poziom jest najniższy od początku pomiarów w drugiej połowie XIX wieku. W jej dorzeczu mieszka 370 milionów osób, a jej wody dostarczane są do 400 milionów mieszkańców. Opadający poziom wody w najdłuższej rzece w całej Azji odkrył archeologiczne cuda. Ludzkim oczom ujawniły się trzy buddyjskie rzeźby sprzed 6000 tysięcy lat.

Porównanie rzeki Jangcy w sierpniu 2020, 2021 i 2022 roku. Źródło: Wikimedia Commons/European Space Agency

Ekstremalne skutki katastrofy widać również na przykładzie największego słodkowodnego zbiornika w Chinach – Poyang. Jak podaje South China Morning Post, poziom wody w jeziorze spadł o 75%, tym samym ustanawiając historyczny rekord. 

Według danych opublikowanych przez chińskie Ministerstwo Zarządzania Kryzysowego, sama klęska suszy w lipcu dotknęła ponad 5,5 mld ludzi i spowodowała bezpośrednie straty gospodarcze w wysokości 2,73 miliarda chińskich juanów.

Najdłuższa fala upałów wywołała kryzys energetyczny 

Na tym nie koniec katastrofalnych skutków najokrutniejszych upałów w historii Chin. Wysokie temperatury sprawiły, że klimatyzatory w wielu budynkach pracowały bez chwili wytchnienia, przez co gwałtownie wzrosło zapotrzebowanie na prąd. Aby uniknąć poważnego kryzysu energetycznego, chiński rząd postanowił zamknąć część fabryk i wyłączyć chłodzenie w rządowych budynkach oraz centrach handlowych, a także zmniejszyć oświetlenie w metrze. 

Jednak nie uchroniło to wszystkich przed całkowitym odcięciem od prądu. Syczuan to region, który w 80% polega na energii wodnej produkowanej przez rzekę Jangcy. Z powodu suszy moc wytwarzana za pomocą elektrowni wodnych spadła o 50%, co w połączeniu z przekraczającym normy zapotrzebowaniem na prąd sprawiło, że ponad 83 miliony mieszkańców musiało borykać się z przerwami w dostawach energii. 

W celu złagodzenia kryzysu, a także wywiązania się z kontraktów energetycznych, Syczuan był zmuszony do wznowienia działania elektrowni opalanych węglem. Największa w regionie – Sichuan Guang’an Power Generation – pracuje na pełnych obrotach od ponad trzech tygodni, uwalniając do atmosfery wiele ton dwutlenku węgla. Na początku sierpnia spalanie węgla wzrosło w całym kraju o 15% w porównaniu do poprzedniego roku. 

Nie ma wątpliwości, że ta sytuacja będzie miała wpływ na globalny wskaźnik emisji gazów cieplarnianych. Chiny są największym emitentem CO2, odpowiadając za 27% światowego śladu węglowego. 

Porównanie rocznych emisji wszystkich państw świata w 2020 roku. Źródło: ourworldindata.org

Źródła: public.wmo.int, thehindu.com, cnn.com, newscientist.com

Fot. główna: public.wmo.int

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.