W ostatnim czasie znacznie wzrasta zainteresowanie automatyką domów. Być może jest to kwestia znacznego postępu technologicznego i wygody użytkowników. Dzisiaj ludzie są bardzo przywiązani do swoich smartfonów, tabletów w wyniku czego każda czynność, którą mogą za pomocą nich wykonać, wydaje się przyjemniejszą i bardziej przystępna. Gdyby naszym dziadkom kilka lat temu powiedzieć, że w najbliższej przyszłości będzie można zgasić światło, zagotować wodę na herbatę czy wykonać pranie z poziomu aplikacji, nie mogliby w to uwierzyć. Te niegdyś nie do wyobrażenia rzeczy stają się teraźniejszością — technologia postępuje z dnia na dzień i strach pomyśleć o tym, co przyniesie jutro. Jednym z najpopularniejszych obecnie akcesoriów w zakresie inteligentnego domu niewątpliwie jest NEST Thermostat. Sterownik ten pozwala powierzyć zarządzanie ogrzewaniem naszego mieszkania oprogramowaniu, które jest nadzwyczaj inteligentne.

NEST to firma, która od niespełna dwóch lat jest w rękach Google. Ówczesna zmiana właściciela pozwoliła na rozszerzenie dostępności sprzętu również na teren Europy. Twórca termostatu Tony Fadell, w Apple’u był wiceprezesem odpowiedzialnym za iPody i iPhone’y. Jego biznesowym wspólnikiem jest inny były pracownik Apple’a Matt Rogers, który w firmie z Cupertino odpowiadał za oprogramowanie. Wiceprezesem Nest Labs do spraw technologii jest Yoky Matsuoka kierujący niegdyś działem innowacji w Google’u, a za marketing odpowiada Eric Charlon, który przez lata promował myszy Logitecha. Firmę Nest kupiło na początku 2014 roku Google. Ostatecznie Nest został wydzielony z Google i trafił do firmy matki Alphbet.

Co umożliwia to urządzenie? Można określić je mianem domowego centrum dowodzenia, który zarządza naszym mieszkaniem. Sterownik ten obserwuje nasze nawyki, ucząc się naszych zwyczajów. Po pewnym czasie jest w stanie zapamiętać, że wieczorem podczas wieczornego seansu ulubionego serialu lubimy nieco większą temperaturę w naszym mieszkaniu, a kiedy idziemy spać, preferujemy jej niższą wartość. NEST w pewien sposób uczy się nas na pamięć, wzorując się na czynnościach, które poprzednio kazaliśmy mu wykonać. Dzięki temu idąc do pracy, nie musimy martwić się o duże rachunki – urządzenie samo zredukuje ogrzewanie na czas naszej nieobecności. NEST możemy sparować z naszymi urządzeniami mobilnymi przy pomocy aplikacji na najpopularniejsze platformy, co pozwala sprawować kontrolę nad domem nawet na odległość.

NEST trzeciej generacji, sprzedawany w Europie, jest urządzeniem bardziej zaawansowanym od swojego amerykańskiego odpowiednika. Potrafi bowiem sterować także instalacją podgrzewania wody w sytuacji, gdy nie jest ona zintegrowana z głównym piecem. NEST obsłuży także bojlery. System można także podłączyć do klimatyzacji, dzięki czemu uzyskamy pełną kontrolę nad temperaturą w domu.

Idea produktu jest bez wątpienia świetna i z pewnością bardzo przyszłościowa. Samo urządzenie dostępne jest w czterech wersjach kolorystycznych, w cenie ok. 1100zł.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.