Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Nowelizacja ustawy o OZE. Co dalej?

Nowelizacja ustawy o OZE. Co dalej?

Moc fotowoltaiki w kraju znacznie zwiększyła się w okresie wakacyjnym. Według danych Agencji Rynku Energii w sierpniu wyniosła ona ok. 6 GW. Co z dalszym rozwojem branży w świetle nowelizacji ustawy o OZE?

Wyzwanie

9 lat. Tyle zostało nam do osiągnięcia minimalnego progu uzyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. Co najmniej 23% miksu energetycznego ma pokryć właśnie zielona energia. Czy nowelizacja ustawy o OZE pomoże w osiągnięciu tego celu, czy wręcz przeciwnie? Według eksperta z branży, Filipa Sypko komplikacje mogą pojawić się w związku z definicją mocy zainstalowanej. Jak mówi Head of PV Business Development w Green Genius, w obecnym rozumieniu definicja nie pozwala  na pełne wykorzystanie potencjału mocy przyłączeniowych dla farm fotowoltaicznych. 

Podpisana przez Prezydenta nowelizacja ustawy o OZE przedłuża okres funkcjonowania wsparcia aukcyjnego dla projektów fotowoltaicznych do 2047 roku. To bardzo ważne dla rozwoju tej branży. Jednak w ustawie nie zostały rozwiązane inne problemy, w tym przede wszystkim kwestia definicji mocy zainstalowanej – mówi Filip Sypko, Head of PV Business Development w Green Genius.

Jaka jest recepta na uwolnienie potencjału i dalszy rozwój w infrastrukturze dystrybucyjnej i przesyłowej? 

 – Drobna zmiana w przepisach ułatwiłaby powstawanie nowych źródeł wytwórczych i pozwalałaby wykorzystywać ich rzeczywisty potencjał – mówi Filip Sypko i dodaje, że duża część potencjału jest niewykorzystana ze względu na traktowanie mocy modułów, a nie falowników, jako mocy wyjściowej.

Przeczytaj też: Polacy apelują  do rządu w sprawie zmian w sektorze fotowoltaiki.

Wniosek: bardziej trafne zapisy dotyczące mocy zainstalowanej pozwoliłoby na zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju – tłumaczy Filip Sypko. 

Podglądnięte w Europie

Przykładowo w Hiszpanii pod koniec 2020 roku nastąpiła zmiana. Moc zainstalowana nie będzie liczona jako suma mocy paneli, ale mniejsza z wartości mocy modułów lub inwerterów. Dzięki temu pojawia się możliwość  zaprojektowania instalacji pod kątem jej przewymiarowania (stosunek mocy DC do AC). Podobne regulacje pojawiły się w we Włoszech, Wielkiej Brytanii i w Niemczech. U naszych zachodnich sąsiadów funkcjonują farmy fotowoltaiczne połączone z magazynami energii. Niemiecki system wsparcia przewiduje tego typu hybrydowe instalacje i zapewnia im oddzielne ofertowanie w systemie aukcyjnym. 


Jednak przy obecnym brzmieniu ustawy OZE w Polsce podobne rozwiązania uniemożliwiają rozwój farm wraz z magazynami energii.

Rozwiązaniem problemów, które dotyczą ograniczeń sieci dystrybucyjnej i przesyłowej jest też cable pooling, czyli współdzielenie infrastruktury energetycznej. Różne źródła energii odnawialnej, takie jak wiatr i słońce mogą się doskonale uzupełniać. W Danii i w Holandii istnieją wsparcia tych rozwiązań. Niestety w Polsce brakuje takich regulacji.

W Polsce znajdujemy się w samych środku boomu na odnawialne źródła energii. Tempo przyrostu mocy PV w 2020 roku liczone rok do roku wyniosło 200%. Warto skorzystać z doświadczenia innych krajów i zastosować rozwiązania,
które umożliwią zwiększenie stabilności dostaw energii z odnawialnych źródeł i poprawią bezpieczeństwo systemu energetycznego
– podsumowuje Filip Sypko.

źródło: mat. prasowy

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.