Energia wiatrowa O ile rozwój energetyki wiatrowej obniży rachunki za prąd? Komentarz eksperta 21 lipca 2022 Energia wiatrowa O ile rozwój energetyki wiatrowej obniży rachunki za prąd? Komentarz eksperta 21 lipca 2022 Przeczytaj także Energia wiatrowa Morska energetyka wiatrowa nabiera wiatru w żagle Senackie komisje popierają polski offshore. Zakładany wzrost mocy morskich farm wiatrowych z 5 do 12 GW, które powstaną do 2030… Artykuł sponsorowany Energia wiatrowa Wibrują i produkują zieloną energię. Poznaj bezłopatowe turbiny wiatrowe Turbina wiatrowa, która w rzeczywistości nie jest turbiną, bo nie ma łopat i się nie obraca… David Yáñez opracował nowy sposób pozyskiwania energii z wiatru. Turbina Vortex Bladeless jest cicha, wydajna, łatwa w eksploatacji oraz bezpieczniejsza dla ptaków. I jak wibruje! Artykuł sponsorowany Rok 2021 był dla energetyki wiatrowej przełomowy. Wiatraki wykręciły 4 razy więcej energii niż wygenerowała jej fotowoltaika. Ten wynik mógłby być znacznie wyższy, gdyby nie obowiązująca od 2016 roku „zasada 10H”. Czas na zmiany. Energetyka wiatrowa obecnie W maju 2022 roku łączna moc zainstalowana wszystkich źródeł energii elektrycznej w Polsce wyniosła 57,8 GW (energetyka konwencjonalna i OZE), z tego 19,7 GW to odnawialne źródła energii (34%).Moc zainstalowana z elektrowni wiatrowych to 7276,5 MW. W Polsce znajduje się ponad 50 farm wiatrowych. A mogłoby ich być więcej, gdyby nie ustawa, która w 2016 roku zablokowała ich rozwój. Mowa o zasadzie 10H, która wyznacza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań. Nowe wiatraki na lądzie muszą być oddalone od zabudowań mieszkalnych o odległość równą co najmniej 10-krotnej wysokości wiatraka wraz z łopatami. Te przepisy związały ręce energetyce wiatrowej w Polsce na ostatnie 5 lat. Zmiany w zasadzie 10H. Odblokowanie rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce Odblokowanie wiatraków 5 lipca 2022 roku Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, przedłożony przez ministra klimatu i środowiska. Zmiany zakładają, że nowa elektrownia wiatrowa będzie mogła powstać wyłącznie na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Co z zasadą 10H? Ma być utrzymana, ale MPZP może określić inną odległość od zabudowań. To kompromis pomiędzy możliwością rozwoju energetyki wiatrowej a potrzebami lokalnych społeczności. Co zmieni przyjęcie projektu nowelizacji ustawy antywiatrakowej? Zapytaliśmy o to Janusza Gajowieckiego, prezesa Polskiego Stowarzyszenia Energii Wiatrowej. – Wejście w życie nowelizacji ustawy odległościowej pozwoli na ponad 25-krotne zwiększenie dostępności terenów pod inwestycje wiatrowe przy jednoczesnym respektowaniu kwestii społecznych, środowiskowych, jak również techniczno-ekonomicznych. Szacuje się, że dzięki zmianie reguły odległościowej moc zainstalowana z lądowych farm wiatrowych do 2030 roku wyniesie około 13 GW. Pierwsze – o mocy na poziomie ok. 4 GW – powstaną w perspektywie 2,3,4 lat, w zależności od projektu. Dotyczy to inwestycji, które już mają przygotowane plany zagospodarowania przestrzennego – wymienia Janusz Gajowiecki. Więcej energii, więcej oszczędności Rozwój energetyki wiatrowej znacząco wpłynie także na obniżenie rachunków czy w ogóle na dostęp do energii elektrycznej. – Liberalizacja 10H oznacza także 14 mld zł oszczędności w cenach energii dla polskich przedsiębiorstw i gospodarstw domowych w najbliższych latach. Należy podkreślić, że to strategiczna decyzja w obliczu dramatycznie wysokich cen energii – farmy wiatrowe na lądzie to najtańsze źródło energii, które najszybciej może obniżyć rachunki za prąd polskich rodzin. Rozwój lądowych farm wiatrowych w Polsce ma olbrzymi wpływ na PKB, rynek pracy i sytuację zakładów produkcyjnych. Realizacja tego typu projektów zwiększy aktywność polskich firm działających w łańcuchu dostaw. Inwestycje w energetykę wiatrową to nie tylko czysta energia, ale również wymierne korzyści dla budżetu państwa i budżetów lokalnych samorządów – tłumaczy Prezes PSEW. Z analizy przygotowanej przez Instytut Jagielloński wynika, że nowe farmy wiatrowe obniżą rachunki za prąd Polaków o ok. 110 zł rocznie, a cała gospodarka łącznie z pozostałymi odbiorcami, zyska łącznie ok. 9 mld zł rocznie. Wszystko dzięki podwojeniu mocy zainstalowanej lądowych farm wiatrowych z 7 do 14 GW. Rozwój lądowej energetyki wiatrowej może pomóc w rozwoju rynku pracy. – Może przyczynić się do powstania od 51 do 97 tysięcy nowych miejsc pracy. Potencjał wkładu krajowego w łańcuchu dostaw dla lądowych farm wiatrowych ocenia się obecnie na 55-60%, a w ciągu najbliższych 10 lat możliwe jest osiągnięcie nawet 75% – dodaje Janusz Gajowiecki. – Czytaj także: Pierwsi górnicy przekwalifikowali się do pracy na turbinach wiatrowych źródło: PSEW, wysokienapiecie.pl, jagiellonski.pl, rynekelektryczny.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.