Wiadomości OZE Od września nie kupimy już żarówek halogenowych 04 września 2018 Wiadomości OZE Od września nie kupimy już żarówek halogenowych 04 września 2018 Przeczytaj także Artykuł Sponsorowany XENE autoryzowanym dystrybutorem w Polsce i UE paneli TW(Tongwei) Solar – lidera wśród producentów PV na świecie W lipcu 2023 roku spółka Xene podpisała umowę na dystrybucję modułów fotowoltaicznych ze światowym liderem w produkcji komponentów fotowoltaicznych na świecie, firmą TW(Tongwei) Solar. Umowa określa zasady bezpośredniej współpracy w Polsce i na rynkach zagranicznych, głównie w Unii Europejskiej, na których już aktywnie działa Xene. Kontrakt na najbliższe lata zakłada zakupy na poziomie kilkudziesięciu MW paneli w technologii PERC i N-type. Artykuł sponsorowany Świat Pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza wystartuje w 2024 roku W 2024 roku loty rozpoczyna pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza. Flota Ecojet ma składać się z samolotów elektrycznych napędzanych przez zielony wodór. Co więcej, pasażerowie na pokładzie będą mieli do wyboru wyłącznie wegańskie posiłki. Jakie trasy obejmie linia Ecojet? Od początku września obowiązuje w Unii Europejskiej zakaz dla żarówek halogenowych. Ma to przynieść sporą oszczędność energii i w naszych rachunkach. Choć najtańsze i mniej efektywne żarówki są wycofywane, to i tak Polacy z nich nie rezygnują. Żarówki halogenowe miały zniknąć w Unii Europejskiej w 2016 roku, ale ostatecznie ich koniec unijna dyrektywa przesunęła o dwa lata – na wrzesień tego roku. Z półek sklepowych znikną, gdy wyczerpią się ich zapasy. Bruksela nie pozwala ich ani sprzedawać ani sprowadzać na unijny rynek. Unia Europejska nie jest tu zresztą jedyna, podobne kroki do 2020 roku podejmie Australia. Obowiązujący prawo nie dotyczy wszystkich żarówek halogenowych, wyjątki to żarówki zasilane napięciem obniżonym oraz niektóre typy używane jako jupitery czy oświetlenie punktowe (R7s, G9, G4). Dopuszczono takie rozwiązania, ponieważ trudno jest o dostępne cenowo zamienniki. Po pierwsze: ekologia Komisja Europejska zaczęła wycofywać tradycyjne żarówki dziewięć lat temu. Proces rozłożono na lata, by producenci mieli czas na dostosowanie się. Tanie rozwiązania okazują się nawet dziesięciokrotnie mniej efektywne od lamp diodowych LED. W tradycyjnych żarówkach świeci drucik wykonany z wolframu. W miarę zwiększania temperatury dochodzi do przepalania się żarnika. Dla spowolnienia parowania wolframu do wnętrza bańki wprowadza się obojętny gaz, a w żarówkach halogenowych także halogen, który pozwala zwiększyć skuteczność oświetlenia. I choć żarówki halogenowe są 2-5 razy trwalsze od tradycyjnych, to nadal mało efektywne rozwiązania w porównaniu do energooszczędnych świetlówek kompaktowych (w kształcie spirali albo litery U) i diodowych LED. Gdy żarówki halogenowe pracują ok. 2 tys. godzin to żywotność świetlówek wynosi ok. 8 tys. godzin, a lamp LED – nawet kilkadziesiąt tysięcy godzin. Diody nie przepalają się jak żarówki, które służą 3-4 lata, a LED – teoretycznie – nawet 10-20 lat. Konsument oszczędza energię, a korzyści gospodarcze to mniejsze emisje dwutlenku węgla i mniej odpadów. Gdyby w Unii Europejskiej wszystkie żarówki halogenowe zostały zamienione na LED to rocznie zużycie energii spadłoby o 9,4 TWh (roczne zużycie całej Estonii) i 3,4 mln ton CO2 (dwa razy tyle, co rocznie produkuje Malta) – obliczyła Bruksela. Jakie żarówki najczęściej kupują Polacy? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl Foto: Flickr, Andy Rennie Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.