1 października 2020 r. do rachunków za prąd będzie doliczona nowa tzw. “opłata mocowa”, doliczona do opłaty dystrybucyjnej. Zapłacą gospodarstwa domowe oraz przedsiębiorcy. Zyski zostaną przekazane na modernizację i budowę nowych bloków energetycznych. 

Co to jest opłata mocowa?

Na mocy ustawy z 2017 roku o rynku mocy, odbiorca końcowy od 1 października 2020 roku będzie ponosił opłatę mocową. Wynika ona z kosztów zakontraktowanych przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne drogą przetargu ilości mocy elektrycznych, które są gotowe do dostarczenia do systemu energii elektrycznej. Innymi słowy, jest to opłata za utrzymanie mocy wytwórczych.

Opłata mocowa będzie doliczana do opłaty taryfowej za dystrybucję i przesył energii. Nad wysokością opłaty już teraz pracuje Urząd Regulacji Energetyki. Czas na publikację stawek ma do końca września 2020 r. 

Kto będzie płacił opłatę mocową?

Zgodnie z treścią ustawy o rynku mocy, oprócz odbiorców końcowych prowadzących gospodarstwa domowe, nową daninę zapłacą także prowadzący działalność gospodarczą. Wśród nich są: operatorzy systemu dystrybucyjnego elektroenergetycznego, przedsiębiorstwa energetyczne wykonujące działalność gospodarczą w zakresie przesyłania lub dystrybucji energii elektrycznej, przedsiębiorcy energetyczni wytwarzający energię elektryczną i przedsiębiorcy jako odbiorcy końcowi przyłączeni bezpośrednio do sieci przesyłowej. 

Jak ma być naliczana opłata mocowa?

Stawki wyznaczy Urząd Regulacji Energetyki najpóźniej do 30 września 2020 r. Dodatkowo ustali godziny szczytowego zapotrzebowania na moc w ujęciu kwartalnym. Jest to jednak dyskusyjne, ponieważ część taryf dla przedsiębiorców (A,B,C) nie przewiduje godzin szczytowych albo posiada kilka stref większego poboru energii. 

Do taryf dostosowane są urządzenia pomiarowe. Aby możliwe było ustalenie stawek opłat mocowych, konieczne będzie wdrożenie nowego działania liczników. W połowie lipca URE zgłosiło się do przedsiębiorstw energetycznych o przedstawienie stanu instalacji liczników z funkcją zdalnego odczytu w trybie godzinowym. Spółki mają odpowiedzieć do 28 lipca.

Ile wyniesie opłata mocowa?

Według obliczeń Ministerstwa Przedsiębiorczości, w rozłożeniu na dobę opłata może wynieść około 45 zł/MWh. Sytuacja jest bardziej skomplikowana w przypadku szczytów poboru. Im krótszy będzie okres godzin szczytowych, tym opłata mocowa będzie wyższa w poszczególnych godzinach doby. Za 9 godzin, rozłożonych na dwie pory latem, przedsiębiorcy dopłacą nawet 150 zł/MWh. Zaś przy jednej piętnasto godzinnej strefie,  opłata mocowa wynosi już 90 zł/MWh. 

Lepiej inwestować w fotowoltaikę

W uzasadnieniu ustawy można znaleźć komentarz: „komercyjni odbiorcy energii elektrycznej będą mogli obniżyć swój koszt zaopatrzenia w energię poprzez zmniejszenie zużycia w godzinach szczytowych lub zaopatrzenie się w inne źródła energii”. To może sugerować, że autorzy ustawy liczą, że przedsiębiorcy sami zainwestują we własne źródła energii i staną się prosumentami. 

Jeśli przedsiębiorca założy instalację fotowoltaiczną, to jej czas pracy w wielu przypadkach pokryje się ze wzmożonym poborem prądu. Energia wytworzona z OZE zostanie niemal całkowicie skonsumowana natychmiast. W ten sposób nie jest marnowana oraz nie trzeba się martwić o większy pobór mocy z sieci. Jeśli on będzie mniejszy, to opłata mocowa będzie także proporcjonalnie niższa. W ten sposób samodzielnie wpływamy na wysokość własnych rachunków za prąd. 

Źródło: new.siemens.com, strefabiznesu.pl, money.pl, cire.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.