Niedawno Elon Musk, założyciel przedsiębiorstwa Tesla, ogłosił, że wraz ze swoją firmą chce opracować autorskie rozwiązanie dla Australii Południowej, borykającej się z problemami energetycznymi. Chodzi o opracowanie największej baterii litowo-jonowej na świecie, która będzie pełnić funkcję magazynu energii.

Okazuje się jednak, że projekt przygotowywany przez Teslę może wcale nie być największym akumulatorem energii, albowiem niemieccy inżynierowie z EWE Gasspeicher GmbH rozpoczęli prace nad czymś jeszcze bardziej spektakularnym. Projekt, którym zajmują się Niemcy, nosi nazwę brine4power. Zostanie on zlokalizowany w komorach solnych, wykorzystywanych niegdyś do magazynowania gazu ziemnego. Każda z tych jam ma prawie sto tysięcy metrów sześciennych. Zgodnie z planem przygotowywany akumulator osiągnie pojemność 700 MWh.

Wśród potencjalnych sposobów użycia akumulatora dominują dwie metody. Pierwsza, która ma być zastosowana przez niemiecką firmę, polega na wykorzystaniu akumulatora przepływowego, działającego w oparciu o reakcję redoksu (reakcja, w której dochodzi zarówno do redukcji, jak i utlenienia). Z jego pomocą możliwe jest magazynowanie energii w postaci płynnych elektrolitów. Ten system jest przyjazny dla środowiska znacznie bardziej niż alternatywny sposób wykorzystujący elektrownię szczytowo-pompową. W tej metodzie podczas nadwyżki energii woda z dolnego zbiornika przechodzi do górnego, w którym znajduje się energia w postaci energii potencjalnej grawitacji.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.