Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Polacy zaciągają coraz większy kredyt. Dziś Polski Dzień Długu Ekologicznego 

Polacy zaciągają coraz większy kredyt. Dziś Polski Dzień Długu Ekologicznego 

Chociaż nikt nie lubi żyć w długach, zaciąganie kredytów w postaci zasobów naturalnych nam nie przeszkadza. 2 maja 2023 roku wypada Polski Dzień Długu Ekologicznego, co oznacza, że w ciągu czterech miesięcy wyczerpaliśmy naturalny budżet na cały rok. Nasz kredyt będą spłacać przyszłe pokolenia. 

Polski Dzień Długu Ekologicznego 

Dzień Długu Ekologicznego to symboliczna data określająca kiedy dany kraj wyczerpuje zasoby naturalne, które planeta jest w stanie odbudować w ciągu 365 dni. W przypadku Polski ten dzień wypada 2. maja, co oznacza, że skala konsumpcji Polek i Polaków jest wystarczająca, aby wykorzystać cały budżet, jaki daje nam przyroda w ciągu pierwszych czterech miesięcy roku. A w dodatku nie po raz pierwszy. 

Nasz kredyt rośnie od lat 60. To był ostatni moment, kiedy zasoby naturalne kraju wystarczały na pokrycie zapotrzebowania Polek i Polaków. Aktualnie potrzebujemy do tego aż trzech planet, a żeby zaspokoić konsumpcję, zapożyczamy się coraz bardziej. A kto będzie spłacać nasz kredyt? Przyszłe pokolenia. 

Ślad ekologiczny Polski wyrażony w liczbie potrzebnych planet, źródło: data.footprintnetwork.org

Naszym wierzycielem jest planeta, która tym bardziej upomina się o spłatę długu, im bardziej rosną temperatury, zmniejsza się liczba opadów, pogłębia się susza i powtarzają się pożary. A najbardziej dopomina się spłaty wśród tych, którzy długi mają najmniejsze. 

Kto konsumuje najwięcej?

Chociaż Polska jest dużym dłużnikiem Ziemi, to niestety nie jedynym. Największe pożyczki w ciągu roku zaciągają Katar i Luksemburg, które żyją na kredyt od połowy lutego. Miesiąc po nich swoje zasoby naturalne wyczerpują: Kanada, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Stany Zjednoczone. 

Krajowe Dni Długu Ekologicznego, źródło: earthovershootday.org

Państwa, które mają najmniejszy kredyt to Indonezja, Ekwador i Jamajka. W ich przypadku Dzień Długu Ekologicznego wypada dopiero w grudniu. Jednak są kraje, które w ogóle nie muszą pożyczać zasobów od przyszłych pokoleń. To wyłącznie kraje Globalnego Południa, m.in. Angola, Bangladesz, Kambodża, Kamerun, Demokratyczna Republika Konga, Etiopia, Honduras, Indie, Kenia, Nepal, Nigeria, Pakistan, Somalia, Sudan, Jemen czy Zambia. Dokładnie te same państwa muszą mierzyć się z najpoważniejszymi skutkami kryzysu środowiskowego i klimatycznego. 

Kiedy wypada Światowy Dzień Długu Ekologicznego?

W 2022 roku Światowy Dzień Długu ekologicznego wypadł 28 lipca, czyli prawie trzy miesiące później niż w Polsce. Datę Dnia Długu Ekologicznego wyznacza się dzieląc ilość zasobów naturalnych przez ślad ekologiczny ludzkości, a wynik mnoży się przez liczbę dni w roku. Ślad ekologiczny to uniwersalny wskaźnik nadużycia zasobów biologicznych. Bierze pod uwagę zużycie paliw kopalnych, wody, gleby, emisję dwutlenku węgla i liczbę złowionych ryb. 

Na ten moment dług ekologiczny zaciągnięty przez ludzi to około 4,5 tys. dni potrzebnych na regenerację zasobów naturalnych, czyli blisko 12 lat! A spłacić go będzie coraz trudniej, ponieważ spadek bioróżnorodności ciągle postępuje, emisje gazów cieplarnianych nadal rosną, a kryzysy żywnościowe i energetyczne cały czas się powtarzają. 

Źródła: overshootday.org, wwf.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.