Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Polska, kraj plastikiem płynący

Polska, kraj plastikiem płynący

Rynek tworzyw sztucznych jest istotnym elementem globalnej gospodarki. W Polsce zapotrzebowanie na tworzywa sztuczne stale rośnie – w tej chwili wynosi aż 3,5 mln ton rocznie. Największym odbiorcą plastiku w naszym kraju jest sektor opakowań, na drugim miejscu jest branża budowlana, później motoryzacyjna.

Plastikowa branża rośnie w siłę

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Deloitte firma zwróciła uwagę na to, że tempo wzrostu branży tworzyw sztucznych w Polsce od kilku lat przekracza tempo wzrostu PKB oraz całej gałęzi przetwórstwa przemysłowego. Obroty “branży plastików” w kraju wynoszą 80 mld zł, a w 8 tys. przedsiębiorstw tej sfery pracę znalazło 160 tys. osób.

W Europie przemysł tworzyw sztucznych również prężnie się rozwija, w branży działa już 60 tys. firm, których obroty wynoszą 350 mld euro rocznie. W ciągu roku wytwarzanych jest tu 60 mln ton plastiku.

Problemem nie sam plastik, a jego recykling

W Polsce poziom recyklingu opakowań jest niewystarczający – wynosi zaledwie 40% i to przy założeniu, że wszystkie odpady zebrane w ramach selektywnej zbiórki zostały poddane recyklingowi. Na nasz rynek napływa ponad 997 tys. ton opakowań z plastiku, co oznacza, że 406 tys. ton trafia do odpadów zmieszanych lub co gorsza do pieców. Taki stan rzeczy wynika głównie z nieświadomości konsumentów, ale i z ignorancji producentów, którzy nie przykładają wagi do edukacji ekologicznej swoich klientów.

Unijna strategia dotycząca tworzyw sztucznych

W maju 2018 roku  przedstawiono projekt dyrektywy unijnej w zakresie jednorazowych produktów z plastiku tzw. Single Use Plastic. W lipcu zaimplementowano pakiet dyrektyw dotyczących gospodarki o obiegu zamkniętym. Tym samym Unia dąży do lepszego wykorzystania tworzyw sztucznych poprzez rozszerzenie odpowiedzialności producenta (ROP), ograniczenie lub eliminację plastikowych artykułów jednorazowych, czy zwiększenie udziału materiałów biodegradowalnych. Dodatkowo producenci mieliby pokrywać koszty transportu, zbiórki i przetwarzania odpadów, a także koszty usuwania śmieci z oceanów.

Według Deloitte nowe regulacje, zakładające zakaz wykorzystywania jednorazowych produktów czy nałożenie dodatkowych kosztów, mogą okazać się bardzo dotkliwe dla producentów żywności, napojów czy produktów drogeryjno-higienicznych. Eksperci twierdzą, że odpowiedzią na problem może być skuteczna gospodarka o obiegu zamkniętym (GOZ). Firma ocenia, że model GOZ, który zakłada w Polsce redukcję o 1% zużycia materiałów i energii we wszystkich sektorach, to zysk 19,5 miliarda złotych wartości dodanej rocznie.

Źródło: teraz-srodowisko.pl, wnp.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.