Wiadomości OZE Powstają alternatywy dla baterii litowo-jonowych 17 sierpnia 2017 Wiadomości OZE Powstają alternatywy dla baterii litowo-jonowych 17 sierpnia 2017 Przeczytaj także Artykuł Sponsorowany XENE autoryzowanym dystrybutorem w Polsce i UE paneli TW(Tongwei) Solar – lidera wśród producentów PV na świecie W lipcu 2023 roku spółka Xene podpisała umowę na dystrybucję modułów fotowoltaicznych ze światowym liderem w produkcji komponentów fotowoltaicznych na świecie, firmą TW(Tongwei) Solar. Umowa określa zasady bezpośredniej współpracy w Polsce i na rynkach zagranicznych, głównie w Unii Europejskiej, na których już aktywnie działa Xene. Kontrakt na najbliższe lata zakłada zakupy na poziomie kilkudziesięciu MW paneli w technologii PERC i N-type. Artykuł sponsorowany Świat Pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza wystartuje w 2024 roku W 2024 roku loty rozpoczyna pierwsza zeroemisyjna linia lotnicza. Flota Ecojet ma składać się z samolotów elektrycznych napędzanych przez zielony wodór. Co więcej, pasażerowie na pokładzie będą mieli do wyboru wyłącznie wegańskie posiłki. Jakie trasy obejmie linia Ecojet? Od telefonu komórkowego, po samochód elektryczny – wszędzie możemy znaleźć baterie litowo-jonowe. Nie są wolne od wad, więc trwają poszukiwania realnych alternatyw. Słychać na przykład o bateriach alkalicznych ze stałym elektrolitem, czy o nowym stopie aluminium, który może się stać źródłem wodoru dla ogniw paliwowych. Elektrownie szczytowo-pompowe i zapory, technologie power-to-gas, tradycyjne akumulatory, ogniwa paliwowe – wyścig za coraz bardziej efektywnymi metodami magazynowania energii przypomina poszukiwania legendarnego św. Graala. W ostatnich latach presja na to, by skutecznie gromadzić energię rośnie ze względu na rozwój odnawialnych źródeł energii czy samochodów elektrycznych. Według firmy badawczej IHS Markit, rynek magazynowania energii rozwinie się z 3 GW pod koniec 2016 r., do 28 GW w roku 2022. Poszukiwane są nowoczesne technologie, które zrewolucjonizują magazynowanie energii zarówno na niewielką skalę, do zastosowań przenośnych, jak i te wielkie – do zastosowań sieciowych. Baterie litowo-jonowe na naszych oczach weszły do powszechnego użytku. Największy taki magazyn, bo o mocy aż 100 MW, Tesla ma postawić w Australii, by zapewnić bezpieczeństwo dostaw prądu. Dotychczasowy rekord wielkości magazynu opartego na systemie bateryjnym wynosi 30 MW i należy do firmy AES (już niedługo Fluence, po uzyskaniu zgód potrzebnych do połączenia sił z Siemensem). Baterie litowo-jonowe nie są jednak pozbawione wad: są dość drogie (w przypadku aut elektrycznych stanowią połowę kosztu), starzejąc się tracą pojemność, są wrażliwe na zmiany temperatur. Cały czas poszukiwane są też baterie o większej gęstości, co pozwoliłoby np. zwiększyć dystans osiągalny dla samochodów elektrycznych. Amerykański startup Ionic Materials zaprezentował ostatnio baterią alkaliczną ze stałym elektrolitem, która może być wielokrotnie ładowana. Z kolei naukowcy pracujący dla armii Stanów Zjednoczonych – jak twierdzą przez przypadek – odkryli stop aluminium, który w reakcji z wodą wytwarza wodór, który można wykorzystać do zasilania ogniw paliwowych. Naukowcy z Ionic Materials , którymi kieruje Mike Zimmerman, założyciel i prezes spółki, opracowali stały elektrolit polimerowy, który przewodzi jony w temperaturze pokojowej i może zrewolucjonizować rynek baterii. Elektrolit stworzony przez Ionic w szerokim zakresie temperatur ma lepsze właściwości nie tylko w porównaniu z istniejącymi już stałymi elektrolitami polimerowymi, ale także w stosunku do wykorzystywanych w bateriach alkalicznych płynnych elektrolitów. Zaletami alkalicznych baterii wykorzystujących elektrolit polimerowy opracowany przez Ionic są niższa niż w przypadku baterii litowo-jonowych cena i większe bezpieczeństwo, a także odporność na uszkodzenia. W odróżnieniu od baterii litowo-jonowych nie grozi im samozapalenie, poza tym nie istnieje ryzyko wylania elektrolitu, tak jak może zdarzyć się w przypadku baterii alkalicznych z płynnym elektrolitem. Zaletą w porównaniu z wieloma innymi bateriami alkalicznymi jest możliwość wielokrotnego ładowania. Skonstruowany prototyp może być ładowany 400 razy, zaś trwają prace, by ten parametr zwiększyć trzykrotnie. Wadą baterii z elektrolitem polimerowym jest to, że są cięższa niż bateria litowo-jonowe o tej samej pojemności. Jak twierdzą naukowcy z Ionic Materials, z czasem uda się obniżyć ich wagę, bo trwają prace nad zastąpieniem używanego w produkcji cynku przez lżejsze aluminium. Jeśli się to powiedzie, będą nie tylko lżejsze niż baterie litowo-jonowe, ale także tańsze niż produkowane dziś baterie alkaliczne. Jak ocenia Bill Joy – w przeszłości współzałożyciel Sun Microsystems, potem partner w firmie inwestycyjnej Kleiner Perkins Caufield & Byers, a obecnie jeden z guru Krzemowej Doliny i członek rady nadzorczej Ionic Materials – dalsze badania i komercjalizacja technologii zajmie ok. pięciu lat. Alkaliczne baterie, które można wielokrotnie ładować, to nie jedyny potencjalny rywal baterii litowo-jonowych. To, że ogniwa paliwowe mogą być alternatywą dla baterii litowo-jonowych wiadomo od dawna. Problemem jest bezpieczne i efektywne zasilanie ich wodorem. Jak właśnie ujawniono, w styczniu badacze pracujący dla armii USA pracujący nad nowym stopem aluminium o wysokiej wytrzymałości przez przypadek rozlali wodę na stop i wówczas zaczął się wydzielać wodór. Zazwyczaj aluminium wystawione na działanie wody szybko pokrywa się tlenkiem, który skutecznie wstrzymuje dalsze reakcje. Na dodatek produkcja wodoru z wykorzystaniem aluminium i wody wymaga czasu i albo wysokiej temperatury, albo użycia katalizatora. W przypadku nowego stopu – trwają prace nad jego opatentowaniem – reakcja zaczęła się w temperaturze pokojowej po trzech minutach. Kiedy nowe baterie zasilą nasze samochody i smartfony? O tym w dalszej części artykułu na portalu wysokienapiecie.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.