Elektromobilność Poznaliśmy cennik sieci ładowarek GreenWay 23 marca 2018 Elektromobilność Poznaliśmy cennik sieci ładowarek GreenWay 23 marca 2018 Przeczytaj także Elektromobilność Kaskada kotłów De Dietrich w zajezdni MZK w Pabianicach Artykuł sponsorowany Międzygminny Związek Komunikacyjny w Pabianicach od kilku miesięcy korzysta z nowego rozwiązania w dziedzinie ogrzewania. Wysłużone kotły węglowe… Artykuł sponsorowany Artykuł Sponsorowany XENE autoryzowanym dystrybutorem w Polsce i UE paneli TW(Tongwei) Solar – lidera wśród producentów PV na świecie W lipcu 2023 roku spółka Xene podpisała umowę na dystrybucję modułów fotowoltaicznych ze światowym liderem w produkcji komponentów fotowoltaicznych na świecie, firmą TW(Tongwei) Solar. Umowa określa zasady bezpośredniej współpracy w Polsce i na rynkach zagranicznych, głównie w Unii Europejskiej, na których już aktywnie działa Xene. Kontrakt na najbliższe lata zakłada zakupy na poziomie kilkudziesięciu MW paneli w technologii PERC i N-type. Artykuł sponsorowany Samochody elektryczne nie są samowystarczalne – potrzebują infrastruktury, która zapewni im odpowiednią ilość energii elektrycznej, dzięki której będą w stanie pokonywać kolejne kilometry. Na terenie Polski są już cztery SuperChargery od Tesli, a na rynek wkraczają także niezależnie działające firmy. Jednym z przykładów jest GreenWay Polska, która jak na ten moment jest największą siecią stacji ładowania dostępną w naszym kraju. Jak dotąd wszystkie dostępne ładowarki tej firmy były udostępniane za darmo, ale od 7 maja zacznie obowiązywać nowy cennik, który wprowadzi opłaty. Wprowadzone opłaty nie są jednak zbyt wygórowane. Według słów prezesa Greenway, Rafała Czyżewskiego – przy ustalaniu cennika brano pod uwagę głosy użytkowników. Między innymi dlatego zdecydowano się wprowadzić opłaty za zużyte kilowatogodziny kosztem alternatywnych pomysłów, które w początkowej fazie brano pod uwagę. Od 7 maja bieżącego roku kierowcy korzystający z ładowarek należących do sieci GreenWay zapłacą 1,89 zł lub 1,19 zł za kWh. Wszystko zależy od tego, czy będą ładować samochód prądem o mocy do 50 kW, czy zdecydują się na tańszy wariant z prądem o mocy do 22 kW. Co ciekawe GreenWay w swoim cenniku zawarło dodatkową opłatę, która wbrew pozorom wydaje się być świetnym rozwiązaniem. Po przekroczeniu 45 bądź 180 minutowego czasu ładowania (w zależności od wariantu), będzie doliczana opłata 40gr za każdą minutę pozostania na miejscu. Ma to na celu wyeliminować przetrzymywanie miejsc ładowania przez wypełnione energią samochody. Wszystko po to, by ładowarki były dostępne dla następnych chętnych, których z pewnością nie zabraknie. „Bardzo zależy nam, aby z naszych stacji ładowania mogło skorzystać jak najwięcej użytkowników aut elektrycznych. Dlatego chcemy motywować naszych klientów, aby po zakończeniu procesu ładowania udostępnili stanowisko kolejnym kierowcom. Z przeprowadzonych przez nas analiz wynika, że zdecydowana większość sesji ładowania kończy się przed upływem tego czasu”, powiedział prezes GreenWay. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.