Polska Program “Moja woda” dyskryminuje rolników 10 sierpnia 2020 Polska Program “Moja woda” dyskryminuje rolników 10 sierpnia 2020 Przeczytaj także Fotowoltaika Ekologiczne i efektywne energetycznie budownictwo dla rodzin i miast W Mysłowicach powstaje pierwszy modułowy budynek społeczny w Polsce. Za projekt odpowiada zespół naukowców, projektantów i technologów skupionych w konsorcjum badawczo-rozwojowego DMD-M z udziałem spółki DMDmodular z podkrakowskiej Skawiny, Politechniki Krakowskiej oraz firmy Lightoffo. To szansa dla samorządów w Polsce na budowę ekologicznych i efektywnych energetycznie obiektów, które mogą powstać w zaledwie 4,5 miesiąca. Ekologia W jaki sposób dane satelitarne mogą pomóc chronić środowisko? Dzięki zdjęciom zrobionym przez satelity orbitujące wokół Ziemi, udało się znaleźć wyciek ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej, a innym razem ocenić straty wywołane huraganem. Do czego jeszcze można wykorzystywać dane satelitarne, aby dzięki nim chronić środowisko naturalne? Dzięki programowi “Moja woda” można otrzymać finansowe wsparcie na budowę przydomowego oczka wodnego lub instalację małej retencji. Do tej pory wpłynęło już ponad 14 tysięcy wniosków od właścicieli domów jednorodzinnych. W programie nie mogą brać udziału rolnicy. Spis treści Oczko wodne plus – dodatkowe 5 tys. złotychKto może wybudować oczko wodne?Rolnicy są dyskryminowaniPropozycje rolników Oczko wodne plus – dodatkowe 5 tys. złotych Program “Moja woda” (potocznie nazywany “Oczko wodne+”) umożliwia otrzymanie dotacji w wysokości do 5 tys. złotych (maks. 80% wszystkich kosztów kwalifikowanych) na zakup, montaż i uruchomienie instalacji, służącej małej retencji wodnej przy domach jednorodzinnych. Taka forma wsparcia ma zmniejszać negatywne efekty suszy. Program rozpisano do 2024 roku, a jego budżet wynosi 100 mln złotych. Według danych z 4 sierpnia, od początku, czyli od 1 lipca, złożono ponad 14 tysięcy wniosków o dofinansowanie na kwotę ponad 60 mln złotych. Kto może wybudować oczko wodne? Z programu mogą skorzystać właściciele domów jednorodzinnych. Warunkiem otrzymania dotacji jest jednak zastosowane instalacji małej retencji na własny użytek. Nie może ona być wsparciem dla działań przynoszących dochody. Program zatem wykluczył pewne grupy potencjalnych beneficjentów. Betonowa rynna zamiast rzeki Rolnicy są dyskryminowani Jedną z nich są rolnicy, którzy chcieliby gromadzić deszczówkę i wykorzystać ją w ramach swojej działalności rolniczej, uznawanej jako gospodarczą. – Zdaniem samorządu rolniczego wykluczenie rolników spośród beneficjentów programu jest nie tylko przykładem rażącej dyskryminacji, ale również przyczyni się do marnowania wody opadowej z domów jednorodzinnych rolników, którzy stanowią w większość mieszkańców wsi – ocenia Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych. Propozycje rolników Samorząd rolniczy proponuje, aby program wspierał również rozwiązania, które umożliwiają gromadzenie wody z zabudowań gospodarstwa rolnego i nawadnianie nią upraw. Dodatkowo, organizacja jest zdania, że wysokość dotacji jest niewystarczająca: – Nie będą to duże inwestycje, które mogą mieć wpływ na konkurencyjność gospodarki, a zebrana woda wystarczy jedynie na podlewanie ogródka przydomowego w zagrodzie rolnika. Komunikat, który przedstawiła Izba wiąże się z petycją do Michała Kurtyki, ministra Klimatu o rozszerzenie programu. Źródło: money.pl, portalkomunalny.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.