Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Przełowienie ryb

przełowienie ryb

Przełowienie ryb

Lubisz jeść ryby? Nawet jeżeli nie, to ludzie na świecie je uwielbiają. Miliony (tak, miliony!) statków łowią każdego dnia 130 milionów ton ryb. Niewyobrażalne ilości. Czy ryby w takich warunkach i w takim zagrożeniu mogą normalnie żyć?

Co to jest przełowienie?

Przez ostatnie 50 lat ilość łowionych ryb wzrosła niewyobrażalnie. Do tego stopnia, że ryby nie mają szans utrzymać swoich rodzin, bo większość z nich jest wyławiana zanim będzie mieć małe rybki. Później trafiają na ludzkie talerze – na przykład w panierce w towarzystwie frytek. Ponieważ ludzie się coraz bardziej rozwijają, mają też coraz lepsze i skuteczniejsze metody połowu. Stosuje się specjalne radary, które pokazują, gdzie można znaleźć najwięcej ryb. Sieci rybackie, używane każdej nocy w oceanach mogłyby otoczyć całą Ziemię. Są tak gęste, że łapią się w nie nawet bardzo młode rybki. To straszne, bo w starciu z nimi ryby po prostu nie mają szans.

Które gatunki są szczególnie narażone na wyginięcie?

Większość ryb jest nadmiernie wyławiana. Jednak niektóre z nich są szczególnie zagrożone wyginięciem. Oznacza to, że mogą w niedługim czasie wymrzeć. Przestać istnieć. Należą do nich np. dorsz (bardzo popularny w smażalniach ryb nad Bałtykiem), halibut atlantycki, tuńczyk, rekin czy węgorz. Sytuacja łososia wcale nie wygląda lepiej – hodowle tych ryb mają bardzo szkodliwy wpływ na środowisko. Jest to też ryba przejawiana. Jeśli lubisz ryby i chcesz pomóc środowisku, nie kupuj i nie jedz ryb, które zostały wymienione w tym artykule. Pełną czerwoną listę gatunków morskich (takich, których nie należy kupować) możesz znaleźć na stronie www.greenpeace.org.

Dlaczego hodowle ryb nie są rozwiązaniem?

Większość ryb w niewoli nie chce mieć małych rybek. Nie ma się im co dziwić. Poza tym takie hodowle morskie niszczą środowisko naturalne. A ryby karmione są zazwyczaj mączką rybną. Zrobioną oczywiście z ryb. Wywołuje to błędne koło i nie przynosi pozytywnych efektów – oprócz ryb na talerzach.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.