Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Przyroda w ogniu. Jak wojna szkodzi nam i środowisku?

Przyroda w ogniu. Jak wojna szkodzi nam i środowisku?

Największe zagrożenia ekologiczne wywoływane są przez działanie człowieka. Należą do nich także wszelkie działania militarne. Wojna jest przejawem agresji nie tylko wobec obywateli, ale i wobec całej przyrody. Oczywiście obecnie myślimy głównie o tragedii ludzkiej. Jednak należy pamiętać, że obecna wojna w Ukrainie pociągnie za sobą także skutki ekologiczne.

Węgiel i ogień

Donieckie Zagłębie Węglowe to obszar bogaty w surowce takie jak węgiel kamienny, sól kamienna i rtęć, używana zresztą w branży zbrojeniowej. Oprócz przemysłu górniczego rozwijał się tu przemysł hutniczy na bazie niklu i rud żelaza oraz elektromaszynowy. Kiedy w 2014 roku w Donbasie wybuchła wojna działało tu blisko 4500 zakładów i przedsiębiorstw. Wśród nich były elektrociepłownie, rafinerie czy zakłady chemiczne. Już sama ich działalność nie była neutralna dla środowiska. Po wojnie zagrożenia środowiskowe nasiliły się. Zgłoszono ponad 500 przypadków związanych z zakłóceniami i szkodliwością dla zdrowia ludzi i środowiska. 

Zabijanie przyrody

Działania zbrojne doprowadziły też do wielu zalań i zapadania terenu. Z tego powodu przestały działać linie gazowe, kanalizacyjne i wodociągowe, a do wód przedostawały się chlorki, siarczany oraz metale ciężkie.

Negatywnie na środowisko  wpływały też pożary. Zniszczone i palące się zakłady oraz maszyny wytwarzają np. rakotwórcze, wieloaromatyczne węglowodory. Brzmi skomplikowanie? A nie powinno, bo są nam one dobrze znane. Benzo A Piren jest jednym ze składników smogu, którym oddychamy w wielu regionach kraju i świata przez wiele miesięcy w roku. Benzo A Piren zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuc. 

W pierwszych czterech miesiącach wojny w Donbasie 20% okupowanego terytorium zostało zniszczone przez pożary. Zauważyliśmy, że w porze suchej w 2014 roku było o ok. 15 więcej pożarów niż w tym samym sezonie 2013. Tendencja ta utrzymuje się do dziśpisała dla Euromaidan Press, Kateryna Norenko, analityk i ekolog z międzynarodowej organizacji charytatywnej Ecology-Law-Man. 

Pożary niszczą naturalne ekosystemy stepowe, płoną lasy sosnowe i rezerwaty, w których zamieszkują gatunki wymienione w Czerwonej Księdze gatunków zagrożonych.

Skażenie gleb i wód ołowiem i rtęcią

W 2022 roku historia się powtarza, a skażenie środowiska – atmosfery i wody, może być jeszcze większe niż 8 lat wcześniej.

Pod wpływem wystrzałów z broni uwalnia się piorunian rtęci, który, jak mówi nam prof. Jacek Bełdowski z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk, jest charakterystyczny dla broni starszego typu.

Spłonki w starszych typach amunicji zawierały piorunian rtęci. Metal ten uwalniał się w trakcie strzału, co zaobserwowaliśmy na przykładzie skażenia gleb w rejonach strzelnic, kilka lat temu. Bardzo możliwe, że część amunicji używanej w wojnie na Ukrainie zawiera ten metal, bo Układ Warszawski produkował ją do samego końca i nie wiadomo jak długo potem. Nowszy typ spłonki oparty jest o związki ołowiu, które również odparowują przy wystrzale – wyjaśnia dla świata OZE prof. Jacek Bełdowski.

Jaki wpływ na środowisko mają oba związki?

Już samo to powoduje skażenie gleby, roślinności i w konsekwencji wód powierzchniowych i gruntowych.

Jak dodaje prof. Bełdowski, na tym nie koniec. Trotyl stosowany jako materiał wybuchowy, jest rakotwórczy. Pozostałości po eksplozjach i niewybuchy będą stanowić niebezpieczeństwo i skażą na długo środowisko. Na jak długo?

– Skażenie środowiska już nastąpiło. I to będzie się uwalniać jeszcze przez długie lata – z niewypałów, skażonej gleby czy wraków dodaje profesor, zajmujący się m.in. badaniem wpływu amunicji na dno morskie.

Odrodzony Czarnobyl, ziemia jałowa i niedźwiedź

Sama energetyka węglowa jest odpowiedzialna za emisje kilkuset mln ton CO2 na całym świecie. Z powodu zmian klimatu, coraz to nowych katastrof ekologicznych i tragicznej wojny zielona Ukraina może zmienić się nie do poznania.

Według najbardziej negatywnych prognoz środowiskowych za 50 lat wody Dniepru mogą wyschnąć. Czy za 100 lat Ukraina może zostać pozbawiona lasów? 

Od katastrofy w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej minęło 36 lat. Mimo promieniowania po czasie zaczęła odradzać się tam przyroda, a strefę zamieszkały liczne gatunki płazów, ptaków i zwierząt. 

Około 70 gatunków występujących na terenie strefy znajduje się w Czerwonej księdze gatunków zagrożonych lub w Białoruskiej czerwonej księdze zwierząt. Powrócił tu m.in. niedźwiedź brunatny, niewidywany tu od 200 lat – mówi reporter i fotograf, Jakub Rybicki.

Czarnobyl to jeden z przykładów, obrazujący, że natura poradzi sobie bez nas i odrodzi się bez ingerencji człowieka. W drugą stronę jednak to już nie działa.

Czytaj też: Apel do rządu o zaprzestanie importu węgla, gazu i ropy z Rosji

źródło: mat. własne, euromaidanpress.com, naukaoklimacie.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.