Wiadomości OZE Rozwiązano zagadkę zatrucia Warty 13 maja 2018 Wiadomości OZE Rozwiązano zagadkę zatrucia Warty 13 maja 2018 Przeczytaj także Artykuł Sponsorowany XENE autoryzowanym dystrybutorem w Polsce i UE paneli TW(Tongwei) Solar – lidera wśród producentów PV na świecie W lipcu 2023 roku spółka Xene podpisała umowę na dystrybucję modułów fotowoltaicznych ze światowym liderem w produkcji komponentów fotowoltaicznych na świecie, firmą TW(Tongwei) Solar. Umowa określa zasady bezpośredniej współpracy w Polsce i na rynkach zagranicznych, głównie w Unii Europejskiej, na których już aktywnie działa Xene. Kontrakt na najbliższe lata zakłada zakupy na poziomie kilkudziesięciu MW paneli w technologii PERC i N-type. Artykuł sponsorowany Fotowoltaika Fotowoltaika w bloku mieszkalnym. Wszystko, co musisz wiedzieć Fotowoltaika coraz częściej przyciąga uwagę mieszkańców bloków, jak i spółdzielni. Do inwestycji w elektrownię słoneczną zachęca nie tylko niższa cena… W październiku 2015 roku doszło do skażenia odcinka Warty w Poznaniu. Skutki okazały się być katastrofalne, ponieważ odprowadzone do rzeki substancje trujące spowodowały śmierć tysięcy ryb. Jak się okazało, przyczyną tej ekologicznej katastrofy było całkowicie bezprawne odprowadzenie do jej wód m.in. pyretroidów, które są stosowane w środkach do zabijania owadów. Określenie rodzaju substancji pozwoliło doprowadzić śledczych do winnego. Po niespełna trzech latach od tego wydarzenia ustalono, że zanieczyszczenia trafiły do Warty z firmy Bros, która posiada swój zakład produkcyjny w Poznaniu. Produkty sprzedawane przez firmę mają zastosowania owadobójcze, co zgadzało się z wynikami przeprowadzonej analizy skażonej wody. Prokuratura postawiła w tej sprawie zarzuty czwórce osób, lecz do sądu trafi akt oskarżenia tylko przeciwko jednej z nich. Dotyczy on Piotra M., który jest jednym z członków zarządu spółki Bros. Według szacunków w konsekwencji skażenia Warty padło ok. 20 ton ryb. Niestety nie udało się wyłowić wszystkich, ponieważ większość z nich osiadła na dnie. Możliwe jest, że zostały one zjedzone przez inne organizmy, co jeszcze bardziej podkreśla powagę sytuacji. By zminimalizować przykre skutki tego zdarzenia, końcem 2016 rok przeprowadzono akcję zarybiania Warty. Zdaniem prokuratury oskarżony zlecił pracownikom wylać toksyczne odpady do jednej ze studzienek kanalizacyjnych, połączonych z kolektorem przy Warcie. Piotr M. nie przyznaje się jednak do winy, odrzucając wszelkie kierowane ku niemu zarzuty. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.